Richard Burns Rally - PS2

Platforma: PlayStation 2, Xbox, PC

Tytuł: Richard Burns Rally

Dystrybutor PL: Licomp Empik Multimedia

Wydawca: SCi

Gatunek: symulacja / rajdy

Data wydania PL: lipiec 2004

Sugerowana cena: 199 PLN





Z pełnym przekonaniem oraz stoickim spokojem możemy rzec, że w klimatach sportów motorowych zaraz po "Gran Turismo 4" to właśnie pozycja "Richard Burns Rally" jest najbardziej pożądaną grą roku 2004. Na taki splot faktów złożyło się sporo wydarzeń z przedpremierowego cyklu produkcyjnego gry, wśród których bez cienia wątpliwości możemy wymienić m.in. zapoznanie nas z niezwykle atrakcyjnie (foto-realistycznie) prezentującą się oprawą graficzną oraz próby uświadomienia, że "Richard Burns Rally" będzie najlepszym symulatorem rajdów samochodowych. Ostatni slogan reklamowy przyjmowany był przez ludzi z branży gier z pewnym niedowierzaniem, jednak wydawca konsekwentnie o tym przypominał.

Reklama





W tym miejscu warto przypomnieć, że szefostwo SCi nie kryło swych ambitnych planów już od pierwszych doniesień prasowych. Najlepszym tego przykładem niech jest chociażby jedna z wczesnych wypowiedzi: "Tą pozycją rozpoczynamy przełamywać pierwsze lody w tematyce rajdów samochodowych. Wiele rozwiązań, które wprowadzimy w "Richard Burns Rally", będzie pionierskich i innowacyjnych. Udowodnimy, że tytuł mistrza, który posiada na swym koncie R. Burns jest adekwatny do jakości, jaką zaprezentujemy w najnowszej produkcji. Nasza gra będzie realnym zagrożeniem dla serii "Colin McRae Rally" oraz "WRC"!"





Faktycznie, trudno mieć najmniejsze zastrzeżenia do wspomnianych słów, ponieważ dzięki naszej współpracy z krajowym dystrybutorem gry - firmą Licomp Empik Multimedia - chcemy teraz podzielić się z wami naszymi wrażeniami z grywalnej wersji "Richard Burns Rally"!



Na wstępie musimy Was przestrzec, że gra "Richard Burns Rally" to rzeczywiście profesjonalny symulator rajdów samochodowych, którego całokształt ujarzmią jedynie najbardziej cierpliwi oraz wyrafinowani wirtualni kierowcy. To już nie są przelewki!





Za słowa, które zaraz wypowiem, z pewnością spadnie na mnie potok nieuzasadnionej krytyki oraz gorzkich komentarzy, jednak z bezsprzecznymi faktami dyskutować nie można. Choć wydawało się to nierealne, to jednak pojawiła się gra, która swym rozmachem zmiażdżyła model rajdowej fizyki serii "Colin McRae Rally" oraz "WRC"!



Nie boję się tych słów, ponieważ kilkadziesiąt godzin przejechanych na "Richard Burns Rally" dało mi jasno do zrozumienia, iż wkraczamy w nowy wymiar jakościowy wirtualnych rajdów samochodowych. To już definitywny koniec "pływającej" serii "Colin McRae Rally" oraz zręcznościowej "WRC". Stopień symulacji odwzorowania warunków drogowych, ze zmienną aurą pogodową oraz systemem trzech aktywnych dyferencjałów, odrzuca potencjalnych konkurentów na znaczny dystans.





Idealne odwzorowanie fizyki spalinowych potworów przepięknie uwidacznia się w sytuacjach, gdy nasz pojazd przebija się pomiędzy koleinami, dołami, kamieniami, kałużami. Namacalność elementów i przeszkód, na które napotyka nasze zawieszenie jest aż nieprawdopodobne - to mistrzostwo świata! Jeżeli dodamy do tego perfekcyjne odwzorowanie dróg hamowania, uwzględniających najróżniejsze podłoża, fizykę slide'ów, sił odśrodkowych, pracę przeniesienia napędów, otrzymujemy ideał w kategorii konsolowych rajdów samochodowych.





O potężnie rozbudowanych opcjach modyfikacyjnych oraz detalach foto-realistycznej oprawy napiszemy już niebawem.



Marcin "MartineZ" Brodowski: Składam podziękowania za współpracę firmie Licomp Empik Multimedia (www.lem.com.pl) oraz Synitops (www.synitops.pl).

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy