Pro Evolution Soccer 5 - PS2, Xbox

Producent: Konami
Wydawca: Konami
Dystrybutor PL: CD Projekt
Platforma: PS2, Xbox
Rodzaj gry: sportowa / piłka nożna
Data wydania PL: listopad 2005

Seria "Pro Evolution Soccer" już wkrótce doczeka się swojej piątej odsłony, jednak wtajemniczeni wiedzą, że historia gry jest o wiele dłuższa i sięga daleko ku wschodniej Azji. To właśnie na terytorium Japonii regularnie pojawiają się gry z "Winning Eleven" w tytule, które są odpowiednikiem europejskiej serii "PES".

Japońscy gracze od niepamiętnych czasów są pupilkami wielu firm związanych z branżą elektronicznej rozrywki. Do tego grona zalicza się także zespół Konami, który - jak co roku - zdążył już wprowadzić na japoński rynek kolejną odsłonę kultowej piłkarskiej serii. Na początku sierpnia "Winning Eleven 9" pojawiło się w japońskich sklepach i od razu gra wspięła się na szczyty rankingów sprzedaży. W ciągu pierwszego tygodnia od dnia premiery grę nabyło ponad 0,5 mln graczy! Grywalna wersja "WE9" pozwala z bardzo dużą dozą prawdopodobieństwa spekulować o elementach, które znajdą się w "PES5". Zazwyczaj europejska wersja gry - poza tym, że ukazuje się w jakiś czas po japońskiej - różni się kilkoma detalami.

W "Winning Eleven 9" pojawił się nowy tryb rozgrywek: "Nippon Challange: Go For 2006". Dzięki niemu można poprowadzić reprezentację Japonii do finałów Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej w 2006 roku, które odbędą się w Niemczech. Nie jest jeszcze pewne czy ta opcja zostanie umieszczona w innych niż japońska wersjach gry. Tradycyjnie firma Konami poszerzy grono licencjonowanych piłkarzy i zespołów. Dobrze byłoby, gdyby także japońscy producenci zdecydowali się wprowadzić aktualne bazy danych zawodników reprezentacyjnych. W "WE9" wciąż mamy dziwnie brzmiące nazwiska oraz trochę "leciwy" skład "narodówki", o zgodności wizerunków wirtualnych Polaków z rzeczywistymi odpowiednikami szkoda nawet pisać.

Kolejną nowością ma być ciągle rozbudowywany edytor, dzięki któremu można będzie już zmieniać nie tylko nazwiska i wygląd postaci, ale także m.in. wybierać obuwie czy samemu rysować logo na koszulkach piłkarzy. Nie zabraknie także nowych animacji oraz zachowań piłkarzy - w nowej części serii "PES" będzie można m.in. dostać czerwoną kartkę za kłótnię z sędzią, którego paleta ruchów także się zwiększy.

Jeśli chodzi o grafikę to w nowej odsłonie piłkarskiej gry autorstwa Konami - pomijając fakt wprowadzenia nowych animacji - nie uświadczymy rewolucji. Poprawione zostanie jedynie drobne szczegóły, a gra ciągle bazować będzie na tym samym, wysłużonym, ale wciąż zadzwiająco sprawnym silniku.

Tak naprawdę "PES5" będzie poprawioną wersją swojej poprzedniczki, więc nie należy spodziewać się rewolucyjnych zmian w rozgrywce. Panowie z Konami wydają się iść drogą EA Sports i jej serii "FIFA Football", wydając od dwóch lat ciągle tę samą produkcję, w której w przeciągu całego roku wprowadzają jedynie kosmetyczne poprawki. I choć seria "PES" jest genialną sama w sobie, to jednak kolejny klon źle świadczy o jej autorach. Miejmy nadzieję, że sytuacja zmieni się wraz z wejściem na rynek platform nowej generacji. Wtedy pracownicy Konami będą mogli pokazać pełnię swoich możliwości, a seria "Pro Evolution Soccer" - miejmy nadzieję - ewoluuje na nowo.

Kosmo

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Platforma Obywatelska | piłka nożna | piłka | sportowa | dystrybutor | wydawca | Xbox
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy