Poród

Tatuś Kowalski wpada do szpitala, bo jego żona rodzi. Widzi położną i pyta:

- No i jak?

- Ma pan trojaczki.

Kowalski strasznie dumny:

- Ma się rurę, co!?

- Może i ma, ale trzeba by ją przeczyścić, bo wszystkie czarne......

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy