Sega chce do końca roku podatkowego 2004 opanować 15% japońskiego i amerykańskiego rynku gier, a także 12% rynku w Europie. Aby zrealizować ten cel, Sega musi osiągnąć roczną sprzedaż na poziomie 15 mln kopii w USA i 10 mln kopii w Japonii i Europie.
Przed firmą jednak długa droga - w minionym roku finansowym (zakończonym w marcu 2001), Sega sprzedała na całym świecie łącznie 12,7 mln sztuk gier. Jednak dzięki nowej polityce firmy - rezygnacji z produkcji własnej platformy do gier i koncentracji na współpracy z innymi firmami (jak dotąd są to Microsoft, Nintendo i Sony) - poprawa wyników sprzedaży wydaje się całkiem realna. Zwłaszcza, że w branży elektronicznej rozrywki spodziewany jest boom, związany ze zbliżającymi się premierami konsol Game Cube i Xbox. Dobrze sprzedają się też gry dla Game Boya Advance i PlayStation 2.
Podczas konferencji prasowej Tetsu Kayama, jeden z dyrektorów Segi, powiedział że celem firmy "jest zostać największym światowym providerem gier".
Źródło informacji: komputery.interia.pl
