Opsys

Producent: [hyper]media

Wydawca: [hyper]media

Dystrybutor PL: Lemon Interactive

Rodzaj gry: Przygodowa

Data wydania: Już jest!

Wymagania sprzętowe: P300, 32 MB RAM, 16-bitowa karta grafiki, CD-ROMx24

Ocena: 5.5/10


Ostatnio na ojczystym rynku gier komputerowych sporo mamy przygodówek. Wśród takich tytułów, jak "Zegarmistrz", "Agent Gliniarz", "Myst III: Exile", czy "Schizm", umieścić można także "Opsys". Polskim dystrybutorem tego tytułu jest firma Lemon Interactive, która wydała "Opsys" jako kolejny produkt serii "Super Gra", dzięki czemu można stać się posiadaczem kolejnej przygodówki już za 29.90 PLN.

Reklama

Lemon Interactive, wraz z premierą "Opsys", ogłosił konkurs, w którym do wygrania jest, aż 10 000 złotych. Gracz, który pierwszy skończy grę, czyli odnajdzie wszystkie 100 monet, i zgłosi się do dystrybutora z unikatowym kodem, ma szansę, powiedzmy sobie szczerze, w znaczący sposób odmienić najbliższe dni swojego życia. Choćby z samego faktu dość sporej nagrody, tytuł zasługuje na uwagę. Pamiętajcie o tym, że konkurs trwa do 2 stycznia 2002 i wygra ten, kto będzie najszybszy. W pudełku DVD, oprócz samego krążka z grą, znajdziecie także 10-stronicowy magazyn serii "Super Gra". Na tym przykładzie można się przekonać o tym, że możliwe jest zawarcie instrukcji gry, regulaminu konkursu, a także zapowiedzi 4 innych pozycji, na 10 stronach formatu A3. Dobra, już się nie czepiam, tylko przechodzę do sedna tego tekstu...



Fabuła w grach przygodowych jest bardzo istotnym elementem. Po uruchomieniu gry od razu dowiadujemy się wszystkiego, mianowicie ktoś ukradł z muzeum na Cyprze sto bezcennych monet. I tyle - oto zarys całej akcji. I pewnie już się domyślacie, że zadaniem gracze będzie ich odnalezienie. Na domiar złego, zostały one porozrzucane po różnych epokach historycznych. Na szczęście jakiś genialny naukowiec zdążył już wymyślić Maszynę Czasu, która umożliwia swobodne przemieszczanie się w czasie i przestrzeni.



Szukając odpowiedzi na dręczące nas pytania będziemy poruszać się wśród różnych scenerii, poczynając od Starożytnej Grecji, na latach współczesnych kończąc. Na początku trudno zorientować się, o co chodzi, gdyż instrukcja zbyt wiele nie wyjaśnia, a od razu zostajemy wyrzuceni na głębokie wody. Po oswojeniu się z interfejsem łatwo zauważyć, że do gry potrzebować będziemy wyłącznie myszki, a w opcjach gry znajdziemy standardowe: zapisz, wczytaj, wyjdź. Zagadki w "Opsys" są bardzo trudne, zrozumiałe posunięcie ze względu na wysoką wygraną - a nuż nikt nie znajdzie i pieniążki zostaną ;-). Wydawało mi się, że trudniejszych przygodówek od serii "Myst" nie uświadczę w najbliższym czasie. Masz babo placek...Ważną pozytywną cechą gry jest nieliniowość fabuły - można podróżować do dowolnego okresu i można to czynić w dowolnym momencie. Ale droga końca jest jedna - należy po prostu wszystkie zagadki rozwiązać, aby ujrzeć końcowe intro.



Grafika w "Opsys" stoi na bardzo przeciętnym poziomie - niby wyświetlana jest w rozdzielczości 1024x768, ale aktywne okno zajmuje zdecydowanie za małą część ekranu. Możliwość obracania się o 360 stopni pozwala zobaczyć więcej, co w niektórych momentach jest nieodzowne, aby pomyślnie rozwiązać zagadkę. Oprawa graficzna mogłaby się podobać dwa lata temu, jednak przy grafice z "Myst III: Exile" wypada bardzo marnie.



Oprawa dźwiękowa jest zdecydowanie lepsza od swojej graficznej odpowiedniczki. Żadnych rewelacji nie uświadczycie, ale jest to mocny punkt gry. Głosy postaci (spolszczone) są także na przyzwoitym poziomie. Ogólnie plus za dźwięk i muzykę...



Podsumowując produkt [hyper]media nie zachwyci Was niczym szczególnym, aczkolwiek znajdzie się pewnie taki jeden, dla którego ta gra będzie najlepsza na świecie - mowa oczywiście o osobie, która zainkasuje 10 000 PLN. Jeśli więc lubicie trudne łamigłówki proponuje sprawdzić swoje siły właśnie w tej grze. Jeśli nie dla pieniędzy, to dla własnej satysfakcji. Mniej cierpliwi, lub ci, dla których istotnym elementem w takich grach jest oprawa graficzna, będą mogli czuć się zawiedzeni. Głównymi zaletami gry są niewątpliwie przystępna cena i konkurs z nią związany, wadą natomiast oprawa graficzna. Jeszcze jedno - gra nie instaluje się na dysku, tylko "chodzi z płyty", więc jeśli macie wysłużone napędy CD-ROM, to radzę je przeczyścić, albo nabyć nowe :-).



Łukasz Lasak

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: konkurs | dystrybutor | wydawca
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy