NVidia kupiła 3dfx'a

Plotki zostały potwierdzone, firma nVidia kupiła 3dfx'a. Ostatnimi czasy 3dfx miał straszne problemy finansowe, pomimo usilnych starań szefostwa 3dfx'a, firma nie była w stanie samodzielnie utrzymać się na rynku.

Poświęćmy trochę czasu na zastanowienie się nad tym, dlaczego doszło do takiej właśnie sytuacji? Jak wielu z Was pamięta, pierwszym prawdziwym akceleratorem 3D, przeznaczonym dla zwykłego gracza, był produkt firmy 3dfx, nazwany VooDoo 1. Była to osobna karta PCI, którą łączyło się z kartą grafiki. Akcelerator umożliwiał grę w rozdzielczości 640*480 i jako pierwsza karta do użytku domowego poprawnie realizowała bilinearne filtrowanie tekstur - dzięki temu grafika wygładzała się, co powodowało, że nawet starsze gry 3D nabierały świeżości i "piękniały" w oczach.

Reklama

Potem kolej przyszła na VooDoo Rush - czyli połączenie akceleracji 3D z grafiką 2D i pojawiły się pierwsze 4 i 6 MB karty grafiki z akceleratorem 3D. Na wersjach 6 MB można było pograć już w 800*600...

NVidia w tym czasie wypuściła chip nazwany Riva 128. O ile VooDoo chodziło równie szybko na komputerach z Pentium MMX oraz Pentium II, to Riva 128 mocno zależna była już od szybkości procesora. Na wolniejszych komputerach lepiej sprawdzały się karty VooDoo, na szybszych - Riva 128. Atutem NVidii było tutaj zaimplementowanie obsługi AGP - dlatego nie było ograniczeń co do obsługiwanych rozdzielczości, nawet 4 MB Rivy pozwalały na zabawę w 1024*768. Z drugiej zaś strony - Riva 128 generowała nieco gorszy obraz 3D (uproszczone filtrowanie tekstur).

Pojawia się VooDoo2. Znowu jako osobna, tym razem dwuukładowa karta PCI. I kolejny przełom. Gracze są zachwyceni - rozdzielczość 800*600 i 1024*768, 8 lub 12 MB pamięci, możliwość łączenia dwóch VooDoo2 specjalnym łączem (konfigurację taką nazwano SLI), konkurencja pozostaje daleko w tyle. Nvidia próbuje się ratować wypuszczając Rivę 128 ZX - nieco szybsza od poprzedniczki, najczęściej wyposażana w 8 MB pamięci graficznej, ale to nie wystarcza do zbliżenia się do VooDoo2, które na domiar złego generuje lepszy obraz.



Nvidia wypuszcza chip Riva TNT. I tutaj przestaje być już kolorowo dla 3dfx. NVidia z uporem maniaka realizuje swoją koncepcję karty jednochipowej, 2D + 3D. TNT jest jednym z najlepszych chipów 2D i w niczym nie ustępuje możliwościami VooDoo2 jesli chodzi o grafikę 3D. Nadal mamy mocne skalowanie - czyli prędkość grafiki 3D silnie zależy od szybkości procesora. Idealny obraz - można już mówić o jakości przewyższającej VooDoo2. Zaczyna się wojna pomiędzy dwoma producentami.



3dfx osiada nieco "na laurach", a tymczasem NVidia atakuje rynek. Coraz więcej osób przechodzi na TNT - karty wykorzystujące możliwości AGP, w których nie ma większych ograniczeń co do rozdzielczości w grafice 3D, na szybkich komputerach bijących na głowę osiągami to, co oferuje VooDoo2. Obsługa 16 MB pamięci, montowanej na karcie.

Dalej sytuacja rozwija się bardzo szybko. Seria kart VooDoo3, na początku wyłącznie firmy STB, wersje 2000, 3000, 3500. 16 MB pamięci, 2D + 3D, nadal 3dfx pozostaje w konwencji kart wieloukładowych, przez co VooDoo3 ma dość duże rozmiary. NVidia kontratakuje z chipem Riva TNT2 oraz uboższymi jego wersjami - Vanta oraz M64. Cenowo - porównywalnie. Osiągi - VooDoo nadal jest mało zależne od zamontowanego procesora w komputerze, Riva TNT2 - wręcz przeciwnie... Powoli dochodzi do przewagi NVidii na rynku kart 3D.

Gwóźdź do trumy 3dfx-a - chip GeForce. Kolejna metamorfoza TNT, tym razem dodano m.in. sprzętowe dopalanie funkcji T&L (Transform&Lighting). GeForce jest prawie 2* szybszy niż TNT2. 3dfx nie wypuszcza konkurencyjnej karty i gracze, pozostawieni na dobrą sprawę bez możliwości wyboru, kupują produkty NVidii - nadal jednoukładowe, teraz już 32 i 64 MB pamięci.

Geforce GTS2 - mutacja zwykłego GeForce - znowu prędkość mocno do góry, 32 MB pamięci, producent myśli o 64 i 128 MB. Sprzętowy antyaliasing, który pozwala na płynną grę w rozdzielczościach 800*600 i 1024*768. Maksymalna "grywalna" rozdzielczość to 1600*1200 na komputerach klasy PIII/Athlon.

3dfx pojawia się na rynku z VooDoo 5. Karta szybka, ale straszy rozmiarami. Absurdalnie wysoki pobór prądu - karta wymaga zewnętrznego zasilania - podłącza się je podobnie jak zasilanie do twardego dysku lub napędów CD - osobnym złączem zasilajacym. Sprzętowy antyaliasing, ale prędkośc znacznie niższa od NVidia GeForce GTS2. Nieco gorszy jest też generowany obraz. 3dfx ma już poważne kłopoty, VooDoo5 jest jedynym ratunkiem.



Jak już wiecie - 3dfx przegrał batalię z NVidią. Sukcesywnie realizowana koncepcja "jednego układu", pomimo trudnego startu, przyniosła w końcu efekty. Ogrom pracy włożony w tworzenie coraz to wydajniejszych układów graficznych 2D+3D opłacił się - NVidia jest w tym momencie niekwestionowanym liderem na rynku akceleratorów 3D...

Tomasz Jarnot

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: problemy | chip | obraz | plotki | firma | karta | karty | problemy finansowe | voodoo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama