Niemcy ekranizują serię RE

Wydany w 2002 roku na podstawie gry Capcomu film pt. "Resident Evil" okazał się umiarkowanym sukcesem - chociaż niskobudżetowa produkcja została mocno skrytykowana przez recenzentów filmowych, to zarobiła około 40 mln dol. Druga część filmu poradziła sobie nawet trochę lepiej, zarabiając ponad 50 mln dol.

Mając nadzieję na wyciśnięcie jeszcze trochę grosza z serii, niemieckie studio filmowe odpowiedzialne za dwie pierwsze części planuje stworzenie dwóch kolejnych. Niemiecka wytwórnia Constantin Film AG już teraz prowadzi prace nad czwartym filmem z serii "Resident Evil". Na razie niewiele wiadomo na temat nowej produkcji, oprócz tego, że jej akcja będzie miała miejsce w Tokio.

Ogłoszenie czwartego filmu "Resident Evil" jest zaskoczeniem, ponieważ nie zaczęło się jeszcze kręcenie trzeciej części, zatytułowanej "Resident Evil: Afterlife", której produkcja przeniosła się do Australii. Żaden reżyser nie podpisał się pod filmem "Afterlife", opartym na scenariuszu napisanym przez brytyjskiego reżysera Paula W. S. Andersona ("Mortal Kombat", "Alien vs. Predator"), który kręcił pierwszą część filmu.

Super-modelka Milla Jovovich (która grała jej rolę w pierwszej części filmu) wydaje się być najbardziej prawdopodobną odtwórczynią roli głównej bohaterki w filmie, mimo tego że nie podpisała jeszcze kontraktu z niemiecką wytwórnią.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Niemcy | film
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama