Wszyscy mieszkańcy Nowej Zelandii, którzy posiadają konsolę PlayStation 2, mogą zapomnieć już o graniu w pozycję pod tytułem "Manhunt". Podczas gdy na ekranach kin pokazywane są filmy pełne przemocy, morderstw i krwi, nowozelandzki rząd zdecydował się zakazać sprzedaży właśnie produkcji Rockstar Games i to we wszystkich przedziałach wiekowych! Głównym powodem podjęcia takiej decyzji była brutalna zawartość "Manhunt".
W dwunastostronicowym raporcie czytamy, że "Manhunt" zawiera brutalne poziomy, mnóstwo śmiercionośnych broni, a jedyną zasadą w grze jest zabijanie wszystkiego, co się widzi dookoła. Bill Hastings, główny cenzor, stwierdził, że całość rozgrywki nie posiada ani krzty czarnego humoru, który towarzyszył innej kontrowersyjnej produkcji zespołu Rockstar Games, grze pt. "Grand Theft Auto III". Widocznie dzięki zawartości "dowcipu" "Manhunt" zyskałby w oczach cenzorów i gra dostępna byłaby na terenie Nowej Zelandii wyłącznie dla osób powyżej 18. roku życia (tak jak było to w przypadku "GTA III"). Miejmy nadzieję, że my, Europejczycy, będziemy mieli okazję zobaczyć niechciany "Manhunt".
Ostatnio informowaliśmy także o problemach pozycji "Grand Theft Auto: Vice City", którą oskarżano o propagowanie rasizmu. Czy zamieszanie powstałe w oparciu o zawartość niektórych produktów Rockstar Games jest przypadkowe? Z pewnością szum wokół kontrowersyjnych pozycji jest dodatkowo czynnikiem promującym je.
