New World Order

Producent: Termite Games

Wydawca: Project Three

Rodzaj gry: FPP

Premiera: czwarty kwartał 2002



Wszyscy producenci gier FPP dążą do stworzenia doskonałego produktu, który wywoła uśmiech na twarzy wszystkich graczy, a nie tylko na ich części. Jak dotąd chyba nikt tego jeszcze nie osiągnął. Choć wiele firm próbowało, to efekty sami znamy. Zawsze pozostawał pewien niesmak, pojawiały się pytania typu "Co by było gdyby ...?" i powstawały kolejne gry opatrzone wyższymi numerkami. Ciągle jednak to nie było "to". Jak gdyby naprzeciw moim lamentom wyszła firma Termite Games, która niebawem zaszczyci nas swoim niezwykle realistycznym pomysłem gry. Fani dobrych gier FPP powinni być mile zaskoczeni, co gwarantuje producent. Gra o której jest tu mowa nosić będzie dumną nazwę New World Order i po części przypominać nam będzie takie gry jak choćby "Tactical Ops", czy znany nam wszystkim "Counter Strike". W odróżnieniu jednak od wymienionych produkcji, New World Order poprawiony został o wiele istotnych czynników, które zadowolą graczy, ale o tym trochę później.

Reklama



Najpierw słów kilka o fabule. W całkiem niedalekiej przyszłości powstaje ugrupowanie terrorystyczne o nazwie The Syndicate, w którego skład wchodzą przywódcy znanych organizacji terrorystycznych, oraz byli agenci specjalnych służb CIA i KGB. Takich więc typków trzeba się spodziewać. Organizacja ta zajmować się będzie organizowaniem porwań czy wysadzaniem budynków. My wcielimy się w dowódcę oddziału antyterrorystycznego i pokierujemy akcjami mającymi na celu powstrzymać wroga. Nasza grupa nosić będzie nazwę Global Assault Team. Podczas akcji odwiedzimy wiele ciekawych miejsc, wśród których pojawią się: tankowiec, metro, doki, willa szefa mafii. Poziomów z pewnością będzie więcej, jednak to będzie już niespodzianką. Przejdźmy teraz do detali.



Pierwszą rzeczą, o której warto wspomnieć będzie wprowadzenie do rozgrywki współczynnika zmęczenia. Nasz bohater będzie przecież człowiekiem, więc zmęczenie powinno być nieodłącznym elementem jego szarego życia. Taka modyfikacja algorytmu gry spowoduje, że gra nabierze realizmu. Koniec z niezmordowanym zabójcą, który potrafi godzinami biegać, skakać i strzelać jednocześnie. Wyobraźcie sobie, że podczas akcji, kiedy nasza postać zmęczy się nadto, to może nie zdążyć oddać strzału w porę w kierunku wyłaniającego się wroga, lub odbije się to na celności. Wspaniale będzie to prezentowało się w sieci i umożliwi na rozwijanie nowych taktyk walk polegających na zmęczeniu wroga. Kolejną częścią, która wyróżnia New World Order od innych tytułów będzie zdobywanie doświadczenia i awansowanie na poziomy. Po raz pierwszy w tego typu grach wprowadzona zostanie punktacja wykonywanych przez gracza misji. Owe punkty zdobywać można będzie lub tracić w zależności od tego, czy zlecone nam zadanie zostanie wykonany, czy też zawiedziemy. Zdobywając odpowiednią liczbę punktów po wykończonej misji, można je będzie zamienić na poziomy, a co za tym idzie zwiększamy swoje możliwości bojowe. Każdy poziom pozwoli na możliwość obsługi nowego typu broni, a będzie w czym wybierać. Producenci nie podali dokładnej liczby broni, jednak na pewno będzie ich trochę ponad 20. Pośród nich nie zabraknie oczywiście takich broni jak Kalashnikow AK47s albo H&K MP5K. Czym nas jeszcze producent zaskoczy, zobaczymy.



Czas spojrzeć trochę na audiowizualną prezentację gry. Z pewnością spokojnie powinni czuć się ci, którzy mają nowiutki sprzęt, bowiem tylko taki może wykorzystać wszystkie możliwości gry. Dźwięk zamieszczony w grze, generowany będzie przez modyfikatory w zależności od tego, gdzie się znajdować będziemy. To czy nasza postać będzie się poruszać głośno, czy pojawi się echo i wiele innych zależeć będzie wyłącznie od otoczenia. Według mnie kolejne wspaniałe rozwiązanie, jednak cieszyć się nim będą mogli jedynie posiadacze kart dźwiękowych Sound Blaster Audigy. Mimo to bez takiej karty nadal będzie można cieszyć się grą, ale wtedy pojawi się jedynie dźwięk trójwymiarowy pozwalający odszukać wroga dzięki odgłosom, jakie wydaje. Grafika gry również będzie doskonale dopracowana, o czym świadczyć mogą chociażby screeny obok. Engine gry został o tyle poprawiony, że gra nie obciąża komputera całą mapą gry, lecz jedynie widocznym na ekranie jej skrawkiem. Bardzo często można się spotkać z grami, które ładują całą mapę od razu , a potem widać tylko jak nam żabkuje na monitorze. Posiadacze słabszego sprzętu z pewnością docenią tą koncepcję. Animacje postaci będą starannie wykończone, płynne i powinny cieszyć nawet najbardziej wybrednych. Spotkamy się z pełną animacją twarzy, ale to jest już nic nadzwyczajnego. Zadowoleni powinni być także posiadacze słynnych teraz GeForce'ów, bowiem gra ma wykorzystywać do cna możliwości tego typu kart, by zadawalać wspaniałością efektów wizualnych, których jak producent zapewnia - nie zabraknie. Ogółem gra wygląda ślicznie, ale trzeba też zaznaczyć, że jedyne demo, jakie zostało wypuszczone zostało zoptymalizowane tak, by na dziś dostępnym sprzęcie mogło się w ogóle włączyć. Co prawda możemy się obawiać wysokich wymagań sprzętowych, jednak zapewniam, że warto.



Podsumowując powiem, że będzie to gra na miarę XXI wieku, która, mam nadzieję, poruszy coś na rynku gier komputerowych i popchnie producentów do tworzenia nowych idei gier, wdrażania nowych pomysłów i ciekawych innowacji. Będzie to wspaniały przykład na to, że z pozoru gra podobna do innych może się wybić spośród konkurencji. Jednym słowem mówiąc cudeńko. Chociaż sam nie jestem zwolennikiem tego typu gier, to jednak w New World Order z przyjemnością zagram osobiście!



OLO

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Haven | wydawca | order
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy