Need for Speed: Underground 2

Producent: EA Games
Wydawca: Electronic Arts Inc.
Dystrybutor PL: Electronic Arts Polska
Rodzaj gry: wyścigi samochodowe
Data premiery PL: 19 listopada 2004
Sugerowana cena: 129,90 PLN

Świst turbiny, błysk kolorowych neonów, połysk karoserii, uderzenie mocnych basów muzyki, fantazja w tuningu samochodowym i spacerujące między tym wszystkim ładne, zgrabne kobiety. Mieszkańcy większych miast powiedzą: "Ty, on pisze o jednej z moich ulic po godzinie 24!", innym przybędzie na pamięć oryginalny w swoim rodzaju film "Szybcy i Wściekli", natomiast prawdziwi miłośnicy wirtualnej rozrywki bez zastanowienia wykrzykną, iż chodzi tutaj o zeszłoroczny hit firmy Electronic Arts z serii "Need For Speed" o podtytule "Underground". Producenci postanowili wypuścić na rynek gier kontynuację głośnego przeboju zeszłego lata, tym razem z cyfrą "2" w tytule.

Czym będzie "Underground 2"? Tym, czym miała być jego pierwsza część, ale do końca się nie udało - symulatorem nielegalnych wyścigów, przy użyciu wspaniałych aut poddawanych dowolnemu tuningowi. Dlaczego pisze, iż się nie udało? No cóż, nie oszukujmy się, gra od początku miała być niezwykle klimatyczna, a niestety szereg zamkniętych jak puszka po piwie tras nie pozwalał na pełne skosztowanie wnętrza opakowania. Dodatkowo ciągle pojawiające się menu po wyścigu psuło klimat tego "piwa", niczym fakt o kończącej się jego zawartości. Cóż więc postanowili uczynić w tym kierunku producenci? Postanowili wymienić puszkę na beczkę, dzięki czemu moc klimatu będzie większa i przestaniemy zamartwiać się, że szybko nam się skończy. Nie będzie pojedynczych zamkniętych tras, będzie jedno, ale za to duże, zamknięte miasto!

Co to oznacza w praktyce, można przekonać się już na własne oczy, ściągając niedawno wypuszczone demo tejże gry. Osoby, które miały okazję w nie grać, proszone są o darowanie sobie lektury tego akapitu i przejścia do następnego, zainteresowanych zapraszam dalej. W wersji demonstracyjnej na samym początku mamy możliwość wyboru opcji rozgrywki - okazuje się, że nie zrezygnowano z pojedynczych wyścigów i te również możemy wybierać, jednak nic nie daje tak olbrzymiej frajdy, jak opcja pierwsza, czyli miasto. Klikamy nań i nagle znajdujemy się na środku ulicy we wcześniej wybranym samochodzie (w pełnej wersji gry będziemy musieli się wiele natrudzić, pnąc się przez szczeble kariery i zdobywając pieniądze, aby kupić takie auto, które w wersji demonstracyjnej mamy za darmo). Rozglądając się na wszystkie strony możemy zauważyć, że nie jesteśmy niczym ograniczeni, toteż można spokojnie ruszać przed siebie i zwiedzać miasto. Po drodze możemy napotkać na sklepy z samochodami i częściami lub miejsca, w których organizowane są wyścigi, ale o tym później. Pisząc o wersji demonstracyjnej wspomnę Wam tylko, że bardzo spodobała mi się opcja wyzywania do pojedynku przeciwnika podczas jazdy! Dostrzegając swoją ofiarę możemy mu zasygnalizować, że chcemy się z nim ścigać i po jego akceptacji dajemy gaz do dechy, przegrywa ten kto zostanie z tyłu 1000 metrów! Trasę wyścigu na żywo ustala prowadzący. Ciekawe, prawda?

Warto zacząć od pojazdów, które będą w pełni licencjonowane, a będzie ich w pełnej wersji gry około 30. Pojawią się nie tylko zwykłe, nowoczesne, sportowe modele pojazdów, ale także auta z klasą i wiekiem, a nawet jeepy - wszystkie do nabycia w miejskich salonach samochodowych. Gdy uzbieramy pewną sumę pieniędzy, będziemy mogli kupić nowy pojazd, a co ze starym, wysłużonym? Jeśli będziecie do niego przywiązani, to można schować go do prywatnego garażu i wedle potrzeby w każdej chwili nim znowu wyjechać, a jeśli macie go dosyć, nic tylko sprzedawać. Do liczby 30 aut dodajmy możliwość tuningu na setki różnych sposobów, a to dzięki sklepom z częściami napotkanymi podczas podróży po mieście. Co ciekawe, podstawowe podzespoły będzie można nabyć w sposób prosty w ogólnodostępnych sklepach czy warsztatach, lecz jeśli przyjdzie nam ochota na coś lepszego, będziemy musieli wygrać niejeden wyścig i spenetrować niejedną mysią dziurę, aby znaleźć warsztat oferujący wysokiej klasy usługi. Najważniejsze jednak jest to, że przerabiając lub doczepiając różne progi, spojlery, skrzydła, stateczniki, błotniki, a także podkręcając silnik, wzmacniając zawieszenie czy zmieniając ogumienie, będziemy istotnie wpływać na zachowanie się wozu. Lepsza przyczepność, większa moc, szybszy skręt i wiele innych czynników w końcu będzie odczuwalnych podczas jazdy!

Wyścigi dalej prowadzone będą w kilku już znanych nam kategoriach, lecz aby je zacząć, będziemy musieli odnaleźć odpowiednie miejsca spotkań, na których dowiemy się, jaka jest trasa wyścigu, jego rodzaj i oczywiście wynagrodzenie po ewentualnym zwycięstwie. Dzięki takiej organizacji ani raz nie musimy się przenosić do menu! Po prostu będąc w mieście i decydując się na wyścig, wyskakuje okno ładowania, po czym się on rozpoczyna. W każdym wypadku będzie możliwość wielokrotnego powtarzania danej potyczki.

Strona audiowizualna - tak jak w poprzedniej części - stoi na bardzo, ale to bardzo wysokim poziomie. Choć demo pozwala na zobaczenie tylko połowy z możliwych detali, to i tak już robią wrażenie, oczywiście jeśli posiada się odpowiedni ku temu sprzęt. Muzyka to po raz kolejny znakomity dodatek, wspaniałe zespoły, które powinny zadowolić każdego!

I tym miłym akcentem przejdziemy do zakończenia. Reasumując, "Need For Speed: Underground 2" będzie godnym następcą swego starszego brata i nie przyniesie wstydu rodzinie "NFS". O wielkim zainteresowaniu grą świadczy ponad 1,8 mln pobrań wersji demonstracyjnej gry, co już teraz pozwala stwierdzić, że "NfSU2" będzie wielkim hitem.

Toldi

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: dystrybutor | wydawca | Electronic Arts | wyścigi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy