Najlepsze gry 2005 roku na zachodzie

Najważniejsze zachodnie serwisy internetowe o grach wideo opublikowały już swoje zestawienia z wyróżnieniami produkcji mijającego 2005 roku.

Dziennikarze stron GameSpot, IGN oraz GameSpy od lat wybierają swoje typy gier, które zrobiły na nich największe wrażenie - nawet jeśli nie były rynkowymi przebojami i nie cieszyły się popularnością wśród potencjalnych graczy.

W tym roku tytuł gry roku na łamach GameSpot uzyskała "Resident Evil 4" - gra wydana na początku roku na konsoli Nintendo GameCube, a pod koniec także na Sony PlayStation 2. Za najbardziej istotny element produkcji uznano jej poziom interaktywności oraz niezwykle realistyczną oprawę graficzną. GameSpy natomiast przyznał laury dla Sid'a Meier'a za czwartą odsłonę serii "Civilization" - strategii opracowanej z myślą o posiadaczach PC. Reporterzy IGN prezentację najważniejszej gry odłożyli do stycznia.

Ponadto interesujące są zestawienia najlepszych gier na poszczególne konsole. Zachodnie serwisy zgodnie stwierdziły, że grą roku na komputery klasy PC jest "Civilization IV", na konsolę Sony PlayStation 2 jest "God of War", na GameCube "Resident Evil 4", a na przenośne Nintendo Dual Screen - "Mario Kart DS".

Większym problemem okazał się wybór gry na pozostałe platformy. I tak zdaniem IGN na GameBoy Advance najważniejsze było "Wario Ware Twisted!", podczas gdy pozostali wybrali "The Legend of Zelda: The Minish Cap".

Redaktorzy GameSpot, oceniając gry na PlayStation Portable, zakochali się w "Lumines", to konkurencyjne serwisy wybrały już "Grand Theft Auto: Liberty City Stories".

Podobnie z grą roku na Xboxa 360 - GameSpot woli ścigać się w "Project Gotham Racing 3", a pozostali strzelać w wojennym "Call of Duty 2".

Wreszcie najwięcej rozbieżności wywołał poprzedni Xbox. GameSpot tytuł roku przyznał dla bijatyki "Ninja Gaiden Black", IGN dla RPG pt. "Jade Empire", a GameSpy konwersji strzelanki pierwszoosobowej "Half-Life 2", znanej wcześniej z komputerów PC.

Zarówno serwisy GameSpot, jak i GameSpy przyznały wyróżnienia dla najlepszych gier z trybem multiplayer roku. Zdaniem tego pierwszego na tytuł ten zasłużyli twórcy "Battlefield 2" dla komputerów klasy PC. GameSpy natomiast podzielił gry na te, które wymagają dostępu do sieci i na te, które się bez niej obejdą. W pierwszej kategorii wygrał "Battlefield 2", w drugiej zaś innowacyjny "Mario Kart DS".

GameSpot jako jedyny podał ogólne podsumowanie roku także w innych kategoriach. Najwięcej nagród zdobył "Psychonauts" i został uznany za najzabawniejszą grę z najlepszymi głosami postaci i najbardziej artystyczną grafiką. Gra Tim Schafera otrzymała też tytuł najbardziej niedocenionej gry roku. Po dwa wyróżnienia zdobyły cztery produkcje. I tak kolejno: "True Crime: New York City" ma najgorsze głosy postaci i najwięcej wulgaryzmów, "Condemned: Criminal Origins" najlepsze odgłosy i ostatecznego wroga, "F.E.A.R." grafikę od strony technicznej i sztuczną inteligencję oponentów, "Killer7" za głównego bohatera i innowacyjność, a "NBA 2K6" największą grywalność i mechanikę zabawy.

Pojedyncze wyróżnienia specjalne serwisu GameSpot otrzymały kolejno: "God of War" za oryginalną muzykę, "Mortal Kombat: Shaolin Monks" za zaskoczenie, "Project Gotham Racing 3" za użycie licencjonowanej muzyki, "Fahrenheit" za fabułę, "The Warriors" za wykorzystanie licencji filmowej, "Amped 3" za oburzenie gracza, "Geometry Wars: Retro Evolved" za najlepszą z tanich gier, "Guitar Hero" za najbardziej metalowy klimat, "Resident Evil 4" za najlepszą kontynuację, "SWAT 4" za nie dotarcie do graczy, "The Legend of Zelda: Twilight Princess" za największe opóźnienia w premierze (jeszcze czekamy), "Quake 4" za najsłabszą płynność grafiki, "Peter Jackson's King Kong: The Official Game of the Movie" za najdłuższy tytuł, "FIFA 06: Road to FIFA World Cup" za największe zawiedzenie fanów, "Land of the Dead: Road to Fiddler's Green" za bezsens zabawy i "187 Ride or Die" za największe zgorszenie.

Ponadto GameSpot za najgorszy trend roku w grach uznał pojawianie się walk na ulicach miast, za najważniejszy nowy sprzęt do gier uznano Xboxa 360, a najbardziej "zaskakującą" wiadomość przyznanie tytułu gry "tylko dla dorosłych" dla "Grand Theft Auto: San Andreas" po podchwyconej przez polityków aferze Hot Coffee (modyfikacja do komputerowej edycji gry odblokowywała ukryte w kodzie sceny pornograficzne).

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wideo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy