Miliony zagrają na komórkach

Analitycy grupy badawczej IDC przewidują świetlaną przyszłość dla producentów gier na telefony komórkowe. Pochodzący z Massachusetts specjaliści głoszą, że ilość osób kupujących gry na swoje mobilne aparaty gwałtowne wzrośnie w ciągu najbliższych kilku lat.

Prognostycy zakładają, iż przed 2010 rokiem ilość osób, które będą sięgać po nowe tytuły na mieszące się w kieszeni telefony komórkowe, wyniesie blisko 50 milionów osób. Fakt ten ma znacznie wzmocnić pozycję firm specjalizujących się w produkcji przeznaczonych na nie gier oraz ich operatorów.

Aby osiągnąć ten cel, wzrost sprzedaży gier dla telefonów komórkowych przez najbliższe trzy lata powinien wynosić około 16% rocznie - przewiduje IDC. Osiągnięciu tych założeń ma sprzyjać wprowadzenie do sprzedaży nowych modeli aparatów, wprowadzenie bardziej elastycznych form regulowania rachunków oraz upowszechnienie szybszych sieci bezprzewodowych 3G.

Rozwiązania te - zdaniem badaczy - ułatwią dostęp konsumentów do łatwego i szybkiego kupna gier, które same w sobie staną się bardziej atrakcyjne niż do tej pory. Wśród nowości znajdą się też specjalne zestawy telefonów z dołączonymi grami, nowymi systemami ich subskrypcji, opłatami tygodniowymi, opłatami za korzystanie z gry, a nie jej kupno.

IDC ujawniło też, że 11% respondentów ostatniego sondażu firmy kupiło przynajmniej jedną grę na swój telefon komórkowy w trzecim kwartale 2006 roku. Większość tych osób stanowiły osoby nastolatki i osoby po 24 roku życia. Gracze ci wydali w tym okresie średnio po blisko 13 dolarów na nowe tytuły.

Niemniej analitycy spodziewają się wzrostu cen gier na telefony komórkowe. Jeden sprzedany w 2010 roku tytuł ma być droższy o nawet 2,5 dolara.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: specjaliści | przyszłość | telefony | analitycy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy