Neil Thompson, jeden z głównych przedstawicieli działu odpowiedzialnego za konsolę Xbox 360 w korporacji Microsoft, cieszy się, że Sony wreszcie wprowadziło do sprzedaży swój sprzęt do gier następnej generacji. Jego zdaniem, rywal nie stanowi poważnego zagrożenia już drugi raz z rzędu w czasie okresu bożonarodzeniowego, kiedy to sprzedaje się największą ilość konsoli i gier.
Reprezentant giganta z Redmond w wypowiedzi dla serwisu GamesIndustry.biz stwierdził również, że teraz konsumenci będą mogli własnoręcznie porównać oba urządzenia i oszacować, czy ich możliwości są warte swojej ceny. Wyjątkiem pod tym względem będzie Europa, do której PlayStation 3 powinno trafić w marcu, do tego czasu Microsoft będzie musiał "walczyć z mitem", a nie realnym przeciwnikiem.
Do tego zdaniem Thompsona jedynym świątecznym konkurentem dla Xboxa 360 będzie Wii od Nintendo. Rywal ten jednak może zgarnąć w jego opinii tylko część klientów, gdyż "na poziomie porównania obu produktów Wii wcale z nami nie konkuruje", gdyż jest to "innowacyjny produkt niskiej jakości".
"Ludzie będą musieli dokonać jasnej decyzji, jakiego typu produktu potrzebują - czy zabawki dla dzieci, czy też gier i rozrywki w high definition oraz wszystkiego co z tym związane" - podsumowuje.
Reklama
