Micro Scooter Challange

Producent: IncaGold

Wydawca: Bright Star Enertainment

Dystrybutor PL: MarkSoft

Gatunek: zręcznościowa

Rodzaj: symulacja wyścigów hulajnóg

Termin wydania: 20 grudnia 2001

Cena detaliczna: 39.90 PLN

Wymagania sprzętowe: P233 MHz, 32 MB RAM, karta graficzna 4MB, karta dźwiękowa, CD-ROM x 4, Windows 98/98/Me/2000/XP, DirectX 8

Ocena: 7/10



Gdy piszę tę recenzję, za moim oknem jest bardzo ciepło, a nawet gorąco. Gdzieniegdzie widać ludzi korzystających z życia jeżdżąc na rowerach (zresztą mój też nie stoi cały czas w garażu ;)) lub hulajnogach... Te drugie jednoślady swój okres świetności mają moim zdaniem już za sobą, aczkolwiek ciągle zyskują sobie coraz to nowszych wielbicieli. Dzisiaj możemy je nazwać "scooterami", które zostały przez wielu ludzi uznane za pojazdy sportów ekstremalnych...

Reklama

Polski dystrybutor oprogramowania, firma MarkSoft podjęła się zadania sprowadzenia do naszego kraju produktu, którego głównymi bohaterami są tytułowe scootery. Po otrzymaniu SC od razu pragnąłem go przetestować. Jednak niemile zaskoczył mnie fakt, iż nie mogłem zainstalować tejże gry na moim kompie... Szukałem długo ludzi, u których program ruszy i... udało się. Zacznijmy więc od początku... Scooter Challenge jest to produkt, w którym gracz ściga się na hulajnogach z innymi zawodnikami po trasach usytuowanych w wielu znanych miejscach na całym globie.



Przed odpaleniem programu byłem prawie pewny, że czeka mnie przygoda z nowym rodzajem gry, ale widząc zdjęcia z SC na opakowaniu obawiałem się, że produkt nie będzie dosyć dobry. Myliłem się... Jak już we wstępie wspomniałem, wyścigi scooterów zaliczyć można do sportów ekstremalnych. Powodem tego stwierdzenia z pewnością są ich możliwości takie, jak skoki na odległość kilkunastu metrów, jazda z prędkością kilkudziestu kilometrów na godzinę, a wszystko to na kółkach - jak podaje MarkSoft - wielkości pięciozłotówki.



Po niedługiej instalacji i uruchomieniu gry pojawia się menu główne. Nie jest ono skomplikowane, więc nikt nie powienien mieć tutaj problemu z rozpoczęciem wyścigu. Scooter Challenge dysponuje trzema standardowymi trybami gry. Jak na wyścigi przystało, nie powinno zabraknąć tu treningu. Od tej opcji zabawę z SC powinien rozpocząć każdy nowy gracz, gdyż bez praktyki raczej mistrzem nikt nie zostanie... Jazdy hulajnogami (przynajmniej w SC) nie zaliczyłbym do najłatwiejszych, wręcz przeciwnie - trzeba trochę popracować, aby uzyskać upragniony efekt. W grze nie można zmienić jakości grafiki, ustawień klawiatury, czułości klawiszy itp. Konsekwencją tego to ja musiałem się przystosować do sposobu prowadzenia hulajnogi, a nie ona do mnie. Sama jazda była nawet ciekawa... Scootery bardzo szybko się rozpędzają i trudno zapanować nad ich prędkością, co w pewnych momentach dostarczało mi trochę emocji. W czasie jazdy musiałem się wykazać bardzo dobrym refleksem, aby każdy zakręt zakończyć bez upadków itp., co oczywiście przeważnie mi nie wychodziło ;). Powiem szczerze, że czasami naprawdę się denerwowałem, gdy mój zawodnik nie potrafił utrzymać równowagi na pojeździe i zazwyczaj upadał lądując twarzą do ziemi.



Po pomyślnym zakończeniu treningu, zabrałem się za inne tryby gry. Wcześniej jednak chcę napisać coś o pewnego rodzaju przygotowaniach do wyścigu, a trzeba przyznać, że są one dosyć bogate w opcje, w których można zdefiniować, kim che się być w czasie wyścigu: jaki się ma stosunek do świata, jakiego sprzętu się używa i - ostatnie, ale już mało ważne - jak się wygląda ;). Dobrze więc, zacznijmy od wyboru postaci. Do dyspozycjii mamy dziewczynę i chłopaka (odkryciem nie będzie stwierdzenie, że na ziemi istnieją dwie płcie), której/emu należy nadać imię. Krok drugi to wybór stosunku do świata. Inaczej mówiąc, tutaj właśnie wybiera się poziom trudności, których łącznie jest trzy. Najłatwiejszy z nich to Nice (jesteś wtedy miły, pogodny ;)), agresywny to poziom średni, a najtrudniejszym jest Extreme (ekstremalny) przenaczony, jak jest napisane w instrukcji gry tylko dla twardzieli ;). Po ustaleniu charakteru zawodnika, należy wybrać jeden z trzech rodzajów hulajnóg. Do dyspozycji jest scooter z silnikiem benzynowym, elektryczna i zwykła, popychana nogą. Nie martw się - wszyscy przeciwnicy zawszę będą mieli taki sam pojazd, jaki ty wybierzesz sobie. Ostatnią częścią w przygotowaniach do wyścigu jest... ubranie naszego zawodnika. W końcu w takim sporcie, jak jazda na hulajnodze, nie można wyglądać jak ostatni szmaciarz. Trzeba być modnym i kolorowym ;). Aby tego dokonać, należy odpowiednio dopasować kolory kasku, kamizelki i spodni. Oczywiście to ani trochę nie wiąże się z wynikiem wyścigu ;).



Gdy już jesteśmy gotowi, rozpoczynamy rajd! W trybie single race (pojedyńczy wyścig) można wybrać numer startowy i tor, na którym toczyć się będą zmagania scooterów. Nie powiem, jest w czym wybierać, trasy znajdują się praktycznie na całym świecie: Berlin, Nowy Jork, Sydney, Rio de Janeiro, Egipt, a nawet miasto Inków - to nie wszystkie miejsca, które można odwiedzić. No dobrze, kiedy pobawiłem się zwykłym wyścigiem, zapragnąłem wzięcia udziału w mistrzostwach, w których już nie mogłem ustawiać tras... To właśnie tutaj podobno miałem szukać prawdziwego wyzwania, a czy znalazłem? Na najniższym poziomie trudności na pewno nie. Aby dobrze się bawić i poczuć jakieś nerwy oraz emocje, polecam poziom extreme ;). Tak więc w mistrzostwach po kolei odbywają się wyścigi na wszystkich trasach dostępnych w grze. Ważne jest, aby twój zawodnik utrzymywał cały czas dobrą formę i nie zawalił żadnego rajdu... Rywalizacja robi się jeszcze zabawniejsza, gdy można się zmierzyć z innymi graczami. Scooter Challenge daje możliwość gry wielosobowej, więc jeżeli jesteś podłączony do internetu lub sieci loklanej, powinieneś spróbować swoich sił w trybie multiplayer.



Przejdźmy do rozgrywki. Podczas wyścigu, oprócz ciebie, na trasie jeździ jeszcze trzech posiadaczy hulajnóg, którzy również za wszelką cenę chcą zdobyć pierwsze miejsce. Fizyka w grze nie jest najlepsza, ale to przecież nie przeszkadza osobie, która wymaga od produktu bardzo dobrej zabawy. Podczas jazdy spotykała mnie różna pogoda: często było słonecznie, ale czasami naprawdę mocno padało i prawie nic oprócz szarych strumieni wody na ekranie monitora nie dało się zobaczyć. Na torach wyścigowych znajduje się wiele znanych i sławnych obiektów charakterystycznych dla danej trasy. Nad grafiką programiści mogli jeszcze troche popracować, ponieważ dosłownie każdy może zauważyć niedociągnięcia w wyglądzie ścian itp. Wizerunek zawodników ogólnie jest dobry, ale dziwne, że mają oni nie za bardzo proporcjonalne ciała (może ten fakt był zamierzony w czasie tworzenia gry)... Co do oprawy dźwiękowej, to nie będę się jej czepiał: moje ucho nie ucierpiało od jej słuchania, a co więcej dobrze dobrana muzyka, odgłosy i komentarze lektora zostały bardzo ładnie połączone i nie tworzą chaosu.



I tutaj chyba zakończę moją recenzję, jeszcze tylko małe podsumowanie... Scooter Challenge jest produktem przeznaczonym tylko i wyłącznie dla młodych osób niekoniecznie jeżdżących na hulajnogach, które lubią wysoką prędkość, a od gry oczekują dostarczenia im jakichkolwiek emocji. Według mnie z SC będą bardzo zadowoleni nowi posiadacze PCa, gdyż jak dobrze znam życie, to oni właśnie przepadają za tego typu grami, dlatego też produkt nie może być nisko oceniony. Jest on chyba pierwszym symulatorem wyścigów hulajnóg, a w sklepach można go otrzymać za całkiem przystępną cenę - 39,90 PLN.



M@N

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: symulacja | wyścigi | jazda | wydawca | star | dystrybutor
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy