Platforma: PlayStation2
Gatunek: First-Person
Dystrybutor w kraju: CENEGA POLAND
Producent: Electronic Arts
Gracze: 1-2
Tematyka działań zbrojnych, konfliktów oraz walk o niepodległość znana jest Nam przede wszystkim z lat szkolnej edukacji. Prócz tego doświadczenia mogliśmy osobiście doinformować się przeglądając stare fotografie, kroniki filmowe oraz "amatorskie zeznania" - czy jak kto woli "pamiętniki" kombatantów. Tak szeroki zakres dostępnych materiałów daje już jakiś obraz oraz klimat tego, co dzieje się na froncie.
Jeżeli jednak na podstawie tego mówisz, że wiesz co to wojna, walka, krew... to znaczy, że nie wiesz co mówisz! Jedynym materiałem graczu, który jest w stanie ukazać Ci piekło żołnierskiego bytu jest najnowsza propozycja chłopaków z Electronic Arts'u pt. Medal of Honor: Frontline. Właściwie to nawet nie wiem, czy używanie słowa "gra" byłoby tu na miejscu, gdyż produkt ten jest bezpośrednim - rzetelnym odtwórcą realiów wojennych... tak realnych, że przeżycia jakich doznajemy podczas tej virtualnej podróży są w stanie poruszyć naszą najgłębiej zakorzenioną komórkę nerwową. Tu nie ma czasu na papierosa... to nie frywolna strzelanina osadzona w luźnym klimacie! To nasze życie, którego musimy strzec za wszelką cenę, by operacje zbrojne powiodły się! I nie myślcie sobie, że będziecie strugać bohatera - napierając bezmyślnie przed siebie z "otwartą bronią"... o nie! Będą momenty, w których trzeba będzie pamiętać o zespole... przyjaciołach... wyswobadzając ich z najgorszych opresji np. spod gradu kul. Tu liczy się przede wszystkim rozum, spryt oraz dar trzeźwego myślenia, który to daje o sobie znać chociażby w chwilach skradania się - by nie zostać oczywiście zauważonym przez wroga. Pierwszy raz w życiu (no może poza kilkoma wyjątkami - seria Silent Hill, Resident itp.) odczujecie na własnej skórze co oznacza strach oraz zagubienie na polu bitwy! Przykucniecie w okopie będąc pod ostrzałem broni artyleryjskiej... osaczeni hukami wystrzałów armatnich, świstem kul oraz krzykami i jękami mordowanych braci... i zapytacie się sami siebie: "co ja tu robię w tym piekle?!". Nie będzie czasu na łzy oraz przemyślenia... na horyzoncie widać już nadlatujące wrogo oznakowane samoloty nieprzyjaciela - ten widok jednoznacznie informuje o realnym zagrożeniu - zrzutu kolejnych bomb! W popłochu chwytasz za karabin i wybiegasz z okopu czując na swych plecach ciepło i podmuch eksplodującego ładunku... tym razem miałeś szczęście - jeszcze żyjesz! Dołączasz do swojego oddziału, bierzesz się w garść i współpracujesz jak przystało na człowieka honoru, czyli godnego żołnierza.
Tak można opisać w telegraficznym skrócie idee jakie przyświecają tej ultra-realistycznej przygodzie!!!
P.S.
Jeszcze więcej szczegółów i ciekawostek dotyczących tej pozycji odnajdziecie w naszym "rzucie okiem", gdzie prezentowaliśmy testową wersję - tutaj.
MartineZ
Reklama
