Kolejna informacja dotycząca "wojny konsol": Microsoft obniżył w USA cenę Xboxa. Konsola nie kosztuje już 299 USD, lecz - podobnie jak od wczoraj Sony PlayStation 2 - zaledwie 199 USD. Microsoft oczywiście zaprzecza, aby zmiana ceny miała jakikolwiek związek z obniżka Sony - decyzja była ponoć planowana od dawna i jest elementem długoterminowej strategii firmy.
Obniżka pokazuje, z jaką determinacją firma Billa Gatesa walczy o rynek konsol. Xbox jest dostępny zaledwie od 6 miesięcy, jest również najbardziej zaawansowaną technologicznie, a więc i najdroższą w produkcji konsolą nowej generacji. Jako jedyne urządzenie tego typu posiada np. wbudowany dysk twardy. Nie zmienia to faktu, że kosztuje teraz dokładnie tyle samo, ile inne konsole nowej generacji.
Po obniżce cen Xboxa i PlayStation 2 w trudnej sytuacji znalazło się Nintendo. Firma poinformowała wczoraj, że nie ma zamiaru obniżać ceny GameCube. "Kostka" kosztuje tyle samo co PS2 i Xbox, nie posiada jednak odtwarzacza DVD, który jest dodatkową atrakcją dla osób kupujących konsole.
Nie wiadomo, czy Microsoft zdecyduje się na kolejną obniżkę cen w Europie - w najbliższej przyszłości wydaje się to raczej mało prawdopodbne. Xbox potanieje za to w Japonii, która jest - po USA - drugim największym swiatowym rynkiem gier wideo, a równocześnie krajem, gdzie przyjęcie konsoli Microsoftu było wyjątkow chłodne. Cena konsoli (oferowanej obecnie w cenie 270 USD) zmaleje w Japonii do 193 USD.
Źródło informacji: 4D
