Lara Croft Tomb Raider: Legenda

Producent: Crystal Dynamics
Wydawca: Eidos
Dystrybutor PL: Cenega Poland
Rodzaj gry: TPP / zręcznościowa
Data wydania: 26 maja 2006
Wymagania sprzętowe: Pentium III 1,1 GHz, 256 MB RAM, karta graficzna 64 MB, Windows 2000/XP, DVD-ROM, 3 GB HDD
Cena detaliczna: 129.90 PLN
Ocena: 9/10

Przygody Lary Croft, najbardziej znanej bohaterki gier komputerowych, rozpoczęły się w 1996 roku. Przez ostatnie dziesięć lat byliśmy świadkami sześciu części tych przygód. Pierwsze odsłony serii zapewniły grze ogromną popularność, ale od pewnego czasu seria ta stale obniżała loty, co spowodowało zmianę na stanowisku producenta gry. Firma Core Design ustąpiła miejsca panom z Crystal Dynamics. Zmiana ta była swoistym światełkiem w tunelu, które pozwalało wiązać nadzieje na to, że panna Croft w końcu wygrzebie się z marazmu.

Pierwsze, co rzuciło mi się w oczy po uruchomieniu gry, to postać Lary. Od dawien dawna ponętna pani archeolog uznawana jest za symbol kobiecości w grach komputerowych. Wizerunek ten został jednak w ostatnim czasie nieco nadszarpnięty, ponieważ w ostatnich częściach "Tomb Raidera" pannie Croft powiększano rozmiar biustu, a całą resztę pozostawiano bez zmian. Wobec tego Lara zamiast pięknieć, stawała się obiektem kpin. Dopiero nowy producent zdecydował się na poważniejsze korekty wizualne i w efekcie bohaterka serii, wzorowana na modelce Karimie Adebibie, prezentuje się teraz niezwykle pociągająco. W dodatku po mapie porusza się wyjątkowo zgrabnie, a co więcej - potrafi m.in. wspinać się po ścianach, zawieszać się i huśtać na linie, skakać, robić wślizgi, kopać oraz zadawać efektowne uderzenia z powietrza (w zwolnionym tempie!).

Niebywale bogata koordynacja ruchowa panny Croft przesądziła o charakterze gry, który cechuje się ogromną dynamiką. Niemal na każdym kroku coś się dzieje i praktycznie nie ma chwili na rozmyślanie. Wszelkie zagadki zeszły na drugi plan i chociaż niejednokrotnie się z nimi zetkniemy, to raczej nie przysporzą one większego kłopotu. Rozwiązywanie łamigłówek jest bardzo intuicyjne i polega głównie na uważnym obserwowaniu otoczenia. Twórcy gry nie pozbawili Lary oazy spokoju, czyli rezydencji państwa Croftów. Mieszkanko pani archeolog zyskało teraz nieco na nowoczesności, choć w dalszym ciągu w wystroju wnętrz dominują elementy z minionych epok.

Do nieodłącznych atrybutów bohaterki należą dwa Glocki, apteczki, lornetka, latarka oraz PDA (palmtop służący komunikacji i do pobierania danych dotyczących misji). Oczywiście pistolety to nie jedyna broń dostępna w grze. Oprócz nich znajdują się tu karabiny, granaty oraz shotguny. Niby arsenał wygląda dosyć ubogo, ale spokojnie wystarcza do rozprawienia się z wrogiem. Fabuła gry opiera się głównie na rozwiązywaniu spraw z przeszłości. Lara nękana często niemiłymi wspomnieniami postanowiła wyjaśnić do końca kilka spraw ze swojego życiorysu.

Na największą uwagę, moim zdaniem, zasługuje grywalność. Nowy "Tomb Raider" ma w sobie coś, co przykuwa do ekranu monitora na długi czas. Na pewno spory w tym udział klimatu gry. Akcja gry przenosi nas bowiem od starożytnych ruin po lasy tropikalne aż do ośnieżonych stoków górskich. Naprawdę jest co podziwiać, tym bardziej, że oprawa wizualna prezentuje się bardzo dobrze. O tym jednak powiemy sobie za chwilę, ponieważ prędzej chciałbym napomknąć słów kilka o zapisie stanu gry oraz filmowych przerywnikach. Tak więc gry nie da się zapisywać w dowolnym momencie, tylko można to robić w specjalnych punktach kontrolnych, o których przypomina komputer. Z reguły nie jestem zwolennikiem tego typu rozwiązań, ale w tym przypadku wcale mi to nie przeszkadza. Wspomniane punkty kontrole występują tak często, że nie ma podstaw, aby marudzić. Poza tym sama gra nie jest tak bardzo skomplikowana, żebyśmy musieli co chwilę wczytywać stan gry. Cut-scenki natomiast są pierwszej klasy. Pojawiają się one w trakcie gry dosyć często, ale nie trwają zbyt długo, a co więcej - zostały znakomicie zrealizowane, za co należą się producentom słowa uznania.

Istotną kwestią w tego typu grach jest praca kamer. W "Tomb Raider: Legenda" kamery sprawują się nieźle, aczkolwiek do ideału im trochę brakuje. Czasami zdarza się, że Lara zajmie pół ekranu i niedokładnie widać teren, co może być tragiczne w skutkach podczas walki z wrogiem. Producenci postanowili uatrakcyjnić rozgrywkę także poprzez dodanie możliwości prowadzenia pojazdów, a konkretnie motocykla. Do tego aspektu gry panowie z Crystal Dynamics przyłożyli się solidnie, bowiem motocykl prowadzi się bardzo dobrze.

Zdecydowanie największym mankamentem gry jest jej długość. Na dobrą sprawę najnowsze przygody Lary Croft można ukończyć w jeden dzień. A jest to wielce prawdopodobne, ponieważ gra wciąga do cna.

Od strony technicznej "Tomb Raider: Legenda" prezentuje się wyśmienicie. Grafika w niektórych przypadkach to istny majstersztyk, a ogólnie rzecz biorąc - w każdym miejscu i w każdej lokacji jest na czym "zawiesić" oko. Sporo pracy poświęcono również wyglądowi głównej bohaterki, która - jak wspominałem wcześniej - wygląda naprawdę pięknie. Dużo dobrego można powiedzieć też odnośnie animacji. Lara na każdym kroku popisuje się kocią zwinnością, a uśmierceni wrogowie padają na ziemię w sposób naturalny. Ścieżka dźwiękowo-muzyczna wypada chyba jeszcze lepiej od grafiki. Wrażenia słuchowe doznane podczas zabawy są doprawdy przednie. Dźwięki zostały należycie przygotowane, a nastrojowa muzyka zmienia się w zależności do sytuacji panującej w grze.

Za dystrybucję gry w naszym kraju odpowiada firma Cenega Poland. Gra została wydana na jednym krążku DVD za nieco ponad 100 złotych w wersji kinowej z polskimi napisami. Tłumaczenie wypadło nieźle, ale czasami napisy zmieniają się za szybko i można pogubić się w czytaniu.

Siódma część serii "Tomb Raider" jest w moim rankingu najlepszą ze wszystkich dotychczasowych. Zmiana producenta wydatnie przyczyniła się do osiągnięcia przez tę grę sukcesu, toteż jeżeli szukasz dużo wrażeń i jesteś spragniony dobrej zabawy, nie zastanawiaj się, tylko daj uwieść się Larze... a na pewno nie pożałujesz!

Janek

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: dystrybutor | wydawca | legenda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy