Koniec polskiego MMORPG

Jedyny i naprawdę dobrze zapowiadający się polski MMORPG przestał istnieć. Po blisko trzech latach istnienia gra "Mimesis Online" zniknęła z sieci.

10 marca wyłączono ostatecznie serwery gry. Wrocławska grupa odpowiedzialna za "MO" - Tannhauser Gate - postanowiła zająć się innymi produkcjami. Już w tym roku wyjdzie świetnie zapowiadający się RPG tego producenta - "The Roots" - wzorowany nieco na serii "Final Fantasy".

Wracając jednak do tematu, jest czego żałować, bowiem "Mimesis Online" była jedną z niewielu polskich gier online mogących równać się z zachodnimi produkcjami. Wspaniały, rozbudowany postapokaliptyczny świat, doskonała grafika, mnóstwo innowacyjnych elementów... Całość przypominała nieco "Anarchy Online", choć wielu twierdziło nawet, iż była od niej znacznie lepsza.

Wszystko to powodowało, że "MO" miała ogromne rzesze fanów. Teraz wszystko się skończyło... Miejmy nadzieję, że firma Tannhauser Gate powróci kiedyś do swego pierwszego dziecka...

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy