Wszyscy fani dwuwymiarowej gry futbolowej pt. "Sensible Soccer" byli przez ostatnie miesiące wystawiani na ciężką próbę wytrwałości. Premiera gry w wersji przygotowywanej dla telefonów komórkowych (w tym mobilnej konsoli N-Gage) była przekładana już dwukrotnie. Jednak w końcu nadszedł czas wydania nowej edycji hitu sprzed lat!
Na wstępie warto podkreślić, że fenomen jednej z najpopularniejszych piłek nożnych - "Sensible Soccer" - rozpoczął się wraz z nadejściem edycji gry dedykowanej platformie Commodore Amiga. Z pewnością większość starszych graczy na samą myśl o nocach spędzonych w gronie przyjaciół przy joystickach, dyskietkach i aktualizacjach składów piłkarskich uroni sentymentalną łezkę.
Gra - jak na początek lat 90. - zaskakiwała dynamizmem rozgrywek, niespotykaną dotąd grywalnością oraz olbrzymim rozbudowaniem w materii oferowanych trybów, drużyn, zawodników itd. Wieloosobowe zmagania były jednak tym, co przesądziło o światowej sławie 16-bitowego "Sensible Soccer".
15 milionów graczy, kultywujących po dziś dzień pozycję "Sensible Soccer", to poważne grono potencjalnych odbiorców mobilnego odpowiednika przeznaczonego na telefony przenośne. Jak potwierdza deweloper Tower Studios, zminiaturyzowane "Sensible Soccer" będzie wierną przeróbką oryginalnej produkcji.
Mobilne "Sensible Soccer" zaoferuje pasjonatom futbolu:
- filmowe wprowadzenie (intro),
- intuicyjny system sterowania,
- precyzyjne podania,
- strzały głową,
- 50 drużyn narodowych,
- 800 graczy charakteryzujących się odmiennym stylem gry i umiejętnościami,
- pełne menu opcji, taktyk i ustawień formacji,
- rozgrywki w kilku trybach: mecze towarzyskie, puchary i mistrzostwa,
- faule, żółte, czerwone kartki oraz rzuty wolne,
- dynamiczne akcje na boisku,
- powtórki. Na koniec mamy jednak dla Was najważniejszą informację. Po wielu długich miesiącach niepewności co do dalszych losów mobilnego "Sensible Soccer", wydawnictwo Kuju Wireless poinformowało, że grę będzie można nabyć już 20 grudnia br., co powinno ucieszyć wszystkich fanów klasycznej piłki nożnej, którzy obawiali się nudy towarzyszącej m.in. długim i uciążliwym podróżom przedświątecznym.
Reklama
