Jade Empire - Xbox

Producent: BioWare Corporation

Wydawca: Microsoft Entertainment

Dystrybutor PL: nieznany

Platforma: Xbox

Rodzaj gry: cRPG

Data wydania: 22 kwietnia 2005

Jaka jest najprostsza droga dla wydawcy do zarobienia worków pełnych dolarów? Zainwestowanie milionów w produkcję, powierzenie jej BioWare i stworzenie gry z wyłącznością dla Xboxa. Sukces murowany? Jade Empire trafił już na sklepowe półki, a sklepy przyjmujące zamówienia przedpremierowe nie nadążały z ich realizacją. Nadchodzi bezapelacyjny hit 2005 roku (przynajmniej na Xboxa) - "Jade Empire" - prosto od twórców pierwszego "Star Wars: Knights of the Old Republic"!

Reklama



Quentin Tarantino będzie zadowolony widząc, jak jego fascynacja starymi filmami Kung-Fu ("Kill Bill") jest przenoszona na producentów gier. Połączenie choreografii tej sztuki walki z mitologią chińską wydało się kilkanaście miesięcy temu zarządowi BioWare dobrym pomysłem. Jeśli więc pamiętacie kultowe, chińskie produkcje z Jackie Chanem (chociażby "Pijanego Mistrza") i wymieszacie je ze współczesną techniką walki na sznurkach ("Matrix", "Hero", "Przyczajony Tygrys Ukryty Smok" itp.) to będziecie mieć pełen obraz jakiego rodzaju pojedynki czekają na Was w "Jade Empire". Sam świat gry przesiąknięty jest wspomnianą mitologią - najgroźniejsi zabójcy (film "Hero" jest tu świetnym nawiązaniem), szkoły walk, klany, tajemniczy przeciwnicy i ironiczne usposobienie postaci to najlepsze cechy tej produkcji.



Niezależnie od tego, czy BioWare tworzy grę według własnego pomysłu, czy na podstawie licencji świata (Forgotten Realsm, Star Wars) to zawsze jest on starannie zaprojektowany i obfity w szczegóły i niespodzianki dla graczy. Tak jest i tym razem - Królestwo, w którym toczy się akcja gry zostało zaprojektowane z dbałością o najmniejsze detale i podłoża fabularne. Każda postać, każdy region czy legenda znajdująca się w "Jade Empire" ma własną historię, którą gracz może, ale nie musi poznawać. Świat poznawać będziemy albo za pomocą ukrytych skroli opisujących fragmenty przeszłości Królestwa, tudzież od starych mędrców, którzy swoje opowieści snuć będą w fikcyjnym, specjalnie wymyślonym dla potrzeb produkcji, azjatycko podobnym języku.



Wielka przygoda każdego początkującego bohatera zaczyna się od jego kreacji. Tak jest i tym razem - do dyspozycji jest sześć postaci (trzech mężczyzn i trzy kobiety) o narzuconych charakterystykach, które możemy albo uzupełnić rozwijając poszczególne cechy. Albo po prostu wykasować je i ustawić od początku. W ten sposób możemy zerwać ze wszelkimi konwenansami i tak manipulować parametrami, że z chuderlawej wojowniczki stworzymy zabójczynię o żelaznej pięści. Po tych wyborach wkraczamy do świata gry i rozpoczynamy swoją przygodę - warto dodać, ze wypełnioną po brzegi akcją. Nie jest to już "Knights Of The Old Republic", w którym przed każdą walką uaktywniała się pauza. W "Jade Empire" akcja wysunięta jest na pierwszy plan - nic dziwnego, skoro dla potrzeb projektu powiększono zespół o designerów i koderów z Shiny Entertainment, którzy pracowali nad "MDK2".



Wcielamy się w bohatera kończącego swój trening u Mistrza Li. Jako wychowanek klasztoru nie będziemy świadomi złych rzeczy dziejących się w krainie. A jest ich sporo - od świata duchów, przez ludzi, a na zmechanizowanych dziwactwach kończąc. Nasz bohater odegra poważną rolę w dalszych losach otaczającego go świata - z biegiem czasu zostanie o tym uświadomiony. Pozna okoliczności swojego pobytu w klasztorze, pozna dziedzictwo swej krwi i stanie się chodzącą legendą, budzącą lęk wśród swych wrogów i uznanie wśród zwykłych mieszkańców wiążących z nim nadzieję lepszego jutra. Co prawda przygodę rozpoczynamy, gdy nasz trening dobiega końca, jakkolwiek daleko nam do miana mistrza - zarówno pod kątem magii, jak i techniki walk - będziemy na poziomie początkującego wojownika. Świat gry poznawać będziemy w okolicach Tien's - wiosce, nieopodal której stoi klasztor bohatera. Później podążymy ścieżką ku śnieżnym szczytom, na jednym z nich stoi Świątynia, gdzie nasza postać będzie musiała odkryć przerażające i bardzo niepokojące tajemnice. Podczas naszych wędrówek przemierzymy również kilometry tuneli i jaskiń. Wszędzie tam zdobywać będziemy doświadczenie i poznawać nowe kombinacje ciosów, pozwalające siać śmierć i zniszczenie za pomocą pięści, tudzież zaklęcia. A skoro już o nich mowa to BioWare poszli w kierunku "Fable" i wprowadzili wiele nieliniowych rozwiązań problemów, jakie staną przed graczem. Można je rozwiązywać za pomocą negocjacji i perswazji, tudzież skorzystać z pięści i agresywnej argumentacji swoich racji. Niezależnie od tego, którą z dróg podążymy, będzie ona miała wpływ na dalsze losy naszego bohatera. W "Jade Empire" widać korzenie "Knights of The Old Republic" - producenci praktycznie skopiowali możliwość opowiedzenia się po stronie dobra lub zła ze swojego dzieła ze świata Gwiezdnych Wojen. Nasz bohater może podążać ścieżką światła i prawości, bądź mroku i zbrodni.



Wspomniałem o walce. Podzielona ona została na kilka rodzajów - możemy korzystać z broni, kombinacji ciosów Kung-Fu, albo po prostu z magii. Skoro już mowa o broni to dzieli się ona na białą i improwizowaną - jeśli roztrzaskamy stół to zawsze możemy połamane deski użyć jako broni. To samo tyczy się kawałków upieczonego mięsa Im głębiej zanurzymy się w fabule, tym więcej nowych technik walki stanie przed nami otworem. Specjalne techniki można przyporządkować kontrolerowi D-Pad, przez co w każdej chwili możemy zmienić styl walki na bardziej nam odpowiadający. Co ciekawe, "Jade Empire" oferować będzie możliwość tworzenia własnych combosów, łączących ze sobą różne style walki. Jeśli tylko nasze palce będą wystarczająco zwinne, by obsłużyć kombinacje, które sobie stworzymy, to nasz bohater będzie walczyć unikalnym, wymyślonym przez nas stylem walki. Opcja ta otwiera zupełnie nowe możliwości w personalizacji postaci.



"Jade Empire" już teraz stała się kolejnym krokiem milowym w historii gier. Dziennikarze z całego świata bardzo wysoko oceniają ten tytuł - na dzień 21 kwietnia 2005 roku średnia ocen na Gamerankings wynosi 91.5%, co jest najwyższą z możliwych rekomendacji. Gra od niedawna jest w sprzedaży w Europie. Jak będzie z wersją PC? Trudno przewidzieć - tytuł został stworzony na prawach wyłączności dla Xboxa. Tak też było z "Halo" i "Fable", jednak po kilku latach zdecydowano się rozpocząć prace nad konwersją na PC-ty. Jestem przekonany, że tak będzie i w przypadku "Jade Empire". Pytanie tylko, czy Microsoft każe nam czekać tylko rok do rozpoczęcia prac, czy może kilka lat? Czytajcie gry.interia.pl - już niedługo opublikujemy recenzję "Jade Empire"!



Kokosz

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Platforma Obywatelska | dystrybutor | Bohater | świat | wydawca | Microsoft | Xbox
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy