Jak do tej pory Intel nie miał powodów do narzekań jeśli chodzi o jego sytuacje na rosyjskim rynku. W zasadzie trzyma go w garści, bo kontroluje tu 85% rosyjskiego rynku procesorów. Jednak nic nie szkodzi, aby zwiększyć zyski poprzez wybudowanie tu fabryki. Poza tym taka inwestycja zapewne wpłynie pozytywnie na ożywienie gospodarki rosyjskiej oraz na napływ nowych technologii. Dotychczas na terenie Rosji Intel posiadał jedynie laboratoria badawcze.
Ostateczna decyzja amerykańskiego giganta będzie jednak uzależniona od ulg, jakie Rosjanie będą w stanie zaproponować Intelowi - począwszy od ceł na importowane podzespoły, kończąc na opłatach związanych z eksportem gotowych produktów.
Jeśli Rosjanie marzą o utworzeniu u siebie montowni sprzętu Intela muszą zareagować szybko i na dodatek skonstruować naprawdę kuszącą ofertę, gdyż w kolejce czekają już Indie i Chiny.
