Imperium na sprzedaż?

Brytyjski wydawca Empire Interactive, który przez ostatnie lata znacznie ustabilizował swoją pozycję rynkową, wydał oświadczenie, w którym informuje, iż firma prowadzi rozmowy z grupami inwestorów gotowymi do jej przejęcia.

Notowana na londyńskiej giełdzie spółka warta około 8,82 milionów dolarów, która w okresie rozpoczęcia obecnego roku fiskalnego, tj. 31 marca 2005 roku, zarobiła blisko 0,88 miliona dolarów, cieszy się sporym zainteresowaniem.

Przez lata firma działała na wysokich obrotach, ale w ostatnim okresie postanowiła oprzeć się na wydawaniu gier niskobudżetowych w stosunku do konkurencyjnych produkcji. Fakt ten jednak nie przeszkodził jej w sukcesach finansowych. Takie serie jak: "FlatOut" i "Big Mutha Truckers" cieszą się ogromną popularnością. Do tego władze spółki posiadają licencje do kilku tytułów filmowych: "Starsky and Hutch", "Bad Boys", "Starship Troopers" oraz japońskiej serii produktów "Hello Kitty".

Zgodnie z informacją prasową, firma otrzymała oferty od dwóch znanych amerykańskich korporacji i jednej spółki z Wielkiej Brytanii. Nie wskazano jednak na konkretne firmy. Nie można wykluczyć, że najprawdopodobniej jedną z nich jest starająca się od dłuższego czasu o przejęcie firmy korporacja Vivendi.

Zdaniem agencji AFX News pochodzące z Ameryki Północnej firmy zainteresowały się Empire Interactive za sprawą jej sporej kolekcji gier na PC i konsole, współpracy ze wschodnimi Sega i Taito oraz siecią biur w Londynie, Niemczech, Francji, Włoszech, Hiszpanii i Stanach Zjednoczonych.

Empire Interactive zostało założone w 1987 roku, a pośród pierwszych sukcesów jej właścicieli znalazły się takie gry, jak "Trivial Pursuit", "The Hunt for Red October", "Team Yankee" oraz "Pipemania". Od 2000 roku do największych sukcesów firmy zalicza się niskobudżetowa seria Xplosiv, w której ukazują się gry na PC i PlayStation 2.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: oświadczenie | firma | firmy | wydawca
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy