Heavy Metal: FAKK2

WSTĘP

Chyba każdy zna Larę Croft ze słynnej serii gier Tomb Raider. Teraz dzięki grze Heavy Metal: FAKK2, Lara doczekała się swojej równie ładnej konkurentki. Posiada bardzo wdzięczne imię Julie i jest strażniczką swojej planety. To w nią wcielimy się, aby bronić planetę Eden, przed zmutowanymi przybyszami z kosmosu. Ale czy mała, lecz dobrze zbudowana kobietka, sprosta wielkim i krwiożerczym najeźdźcą, zależeć będzie tylko od ciebie drogi graczu?

PRZEBIEG INSTALACJI

Instalacja gry przebiegła dość szybko i bez większych problemów. Po zainstalowaniu gry okazało się, że z mojego dysku zniknęło prawie 365 MB. Istnieje również instalacja minimalna, gdzie większość plików dociągana jest z płyty i zajmuje ona tylko 20 MB.

Reklama

GRA CHODZI RÓWNIEŻ NA STARSZYCH KOMPUTERACH

Grę przetestowałem na dwóch blaszakach. Jeden z procesorem Pentium II 450 Mhz, 128 MB RAM, 48x CD ROM, kartą dźwiękową Sound Blaster Live, kartą graficzną Matrox Dual G400. Na nim gra chodziła po prostu wyśmienicie. Można było ustawić wszystkie wygórowane parametry, a gra ani na sekundę nie zwolniła. Grafika przechodziła bardzo płynnie bez żadnych skoków i przekłamań. Okres wczytywania gry był dość krótki, bo trwał w przybliżeniu od 30 do 60 sekund

Drugi komputer, na którym testowałem grę przez wielu został by nazwany niezłym złomem. Posiada on procesor Pentium II 266 Mhz , 64 MB RAM, kartę dźwiękową Sound Blaster Live, DVD ROM 32x, oraz kartę graficzną Viper V 330. Pierwsza rzecz, która mnie zadziwiła to czas wczytywania gry. Aby oglądnąć filmik musiałem czekać około 5 minut. Gdy chciałem zagrać we właściwą grę okres wczytywania znacznie się wydłużył i trwał od około 10 do 15 minut. W tym czasie zdążyłem wyjść z psem na spacer i po powrocie gra jeszcze się nie wczytała. Lecz ku mojemu zdziwieniu gra chodziła bardzo płynnie. Nie odnotowałem jakiś poważnych zwolnień ani przekłamań w grafice. Gra oczywiście chodziła na standardowych ustawieniach, ale prezentowała się dość dobrze. Wniosek z tego, że nawet ludzie, którzy posiadają obecnie słabszy sprzęt będą mogli w tą produkcję zagrać, jeśli oczywiście nie przeszkadza im okres długiego wczytywania.

GRAFIKA - NIC DODAĆ, NIC UJĄĆ

Grafika w grze nie zaskakuje żadnymi innowacjami, nic nie wprowadza nowego do świata 3D. Jednak jak można było się spodziewać grafika wygląda dość przyzwoicie ponieważ gra powstała na engine Quake 3 Arena. W grze możemy zauważyć doskonale unoszącą się mgiełkę w niektórych etapach, tor lotu pocisku, który przecina przestrzeń powietrzną czy kurz unoszący się, gdy nasza postać biegnie. W grze przeważają kolory dość żywe o tonacji pastelowej, co wprowadza bardzo dziwny nastrój i podkreśla indywidualny charakter planety. Jak się można było spodziewać grafika po prostu "zamiata"

"MUZA" I EFEKTY DŹWIĘKOWE

Efekty dźwiękowe w grze stoją na dość wysokim poziomie. Chociaż niekiedy czegoś mi brakowało. Ciężko jest mi to wytłumaczyć ale niekiedy zostawała nagle taka pustka, tak jak by nas nic nie otaczało. Muzyka po prostu jest wspaniała. Doskonale pasuje do dynamicznej gry FPP. Kawałki są ostre, rodem z muzyki metalowej i ostrego punk-rocka.

PODSUMOWANIE

Gra prezentuje się dość ciekawie i jeżeli komuś przypadły do gustu gry typu Tomb Raider to na pewno nie pożałuje kupna "Heavy Metal". Przecież duża ilość mężczyzn marzy, aby pokierować do boju postać płci pięknej, zwłaszcza, gdy ta doskonale włada różnymi typami broni, począwszy od scyzoryka, wielkiego miecza, uzi, miotaczy ognia kończąc na miotaczach laserowych. A co ciekawsze nasza miła pani najczęściej posługuje się dwoma broniami na raz. Myślę że wiele osób będzie zadowolonych z zakupu "Heavy Metal"

Producent: Ritual Entertainment

Wydawca na rynku zachodnim: God

Wydawca na rynku polskim: Play-it

Bartosz Kuśnierz

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: metal | heavy metal
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy