Nowojorscy politycy szukają pieniędzy, gdzie się da... Najnowszy pomysł na zapełnienie kasy miasta? Wedle nowojorskich polityków najlepsze będzie wprowadzenie "podatku od produktów powodujących otyłość". Już sam pomysł wydaje się być dość kontrowersyjny, ale o ile z walką z nierzetelnymi reklamami tłustych potraw i słodyczy można się jeszcze zgodzić, to chyba nakładanie tego podatku na gry komputerowe jest lekką przesadą.
Wedle zwolenników podatku, dzieci zamiast uprawiać sport, przesiadują przed komputerami i konsolami, co powoduje, że tyją. W takim razie w najbliższym czasie zapewne pod "tłusty podatek" będą musiały podlegać zapewne także szkoły? Więcej informacji na temat projektu prawa podatkowego w Nowym Jorku znaleźć można tutaj.
