Gracze nie chcą kłopotów

Wraz ze wzrostem popularności sieciowych gier, rośnie też ilość problemów związanych z graczami, którzy nie chcą się bawić według zasad. Część z nich oszukuje, część kradnie, ale te czynności da się wytłumaczyć. Nie sposób jednak zrozumieć tych, którzy przeszkadzają.

Dokuczliwość osób określanych mianem "griefers" staje się prawdziwym problemem dla twórców masowych gier online i ich uczestników - pisze The Guardian. Złośliwcy zajmują się notorycznie zabijaniem innych graczy bez powodu, efektownymi kradzieżami, tworzeniem gangów terroryzujących wirtualne obszary, sprawdzaniem w błąd innych graczy i ich napastowaniem.

Przerywający normalny bieg rozgrywki gracze specjalizują się we wszystkim co może utrudnić życie innych. nie byłoby to zbyt dotkliwe gdyby nie fakt, iż na zdobycie statku w "Eve Online" wirtualną gotówkę trzeba zarabiać przez miesiące, podobnie ma się sprawa z samodzielnym opracowaniem specjalnych przedmiotów w "World of Warcraft". Wirtualne rzeczy gdy weźmie się pod uwagę możliwość sprzedaży na internetowych aukcjach zaczynają przybierać realną wartość, realną utratę pieniędzy. Złośliwcy przyczyniają się już nawet do rozpadu gildii stanowiących niekiedy wirtualne organizacje nastawione na osiąganie coraz to poważniejszych celów, w tym na zarabianie wirtualnych pieniędzy.

W chwili obecnej producenci gier mają tylko kilka rozwiązań problemu. Jak się okazuje są mało efektywne. Blizzard przykładowo od czasu do czasu usuwa konta tysięcy abonentów tracąc tym samym nie tylko dokuczliwych graczy, ale też ich pieniądze. Inni zaś pozwalają graczom tworzyć własne prawa. W systemie Xbox Live gracze mogą oceniać innych użytkowników, ci którzy mają słabe oceny cieszą się później złą sławą i nikt nie chce ich uczestnictwa w rozgrywkach.

Analitycy twierdzą, że twórcy sieciowych gier będą tracić znaczną część użytkowników i potencjalnych zysków jeśli nie zdołają skutecznie rozwiązać problemu oddania graczom możliwości samodzielnego wymierzania sprawiedliwości.

Reklama

INTERIA.PL

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Strona główna INTERIA.PL

Polecamy