Gates rozczarowany konkurencją

Legendarny założyciel korporacji Microsoft w najnowszym wywiadzie omówił wizję promocji Xboxa 360 i związanych z nim gier oraz wypowiedział nieco krytycznych słów pod adresem rywali z Sony i Nintendo.

Bill Gates w rozmowie z dziennikiem San Jose Mercury News ujawnił m.in. czemu jego firma nie zdecydowała się jeszcze zaprezentować większego dysku twardego do Xboxa 360 oraz iż pragnie stosowania przez rywali jasnych strategii tworzenia i promocji konsoli.

Zdaniem Gatesa, Xbox 360 nie potrzebuje większego dysku twardego niż dostępny do tej pory napęd o pojemności 20GB. Wprowadzenie usługi IPTV (umożliwiającej m.in. oglądanie telewizji przez internet oraz nagrywanie programów) nic nie zmienia pod tym względem gdyż użytkownicy będą przeważnie korzystać z indywidualnych strumieni przesyłania danych. Tym samym nie wszystko co obejrzymy będzie musiało zapisywać się na dysk. Do tego gracze zawsze będą mogli korzystać z tych samych danych osobistych w przypadku usługi Media Center dla komputerów klasy PC.

Dotychczasową strategię zmagań Xboxa 360 na rynku podsumował następująco: "Działa perfekcyjnie. Chcieliśmy być gościem z małą skrzynką, która będzie kosztować nie wiele. Chcieliśmy mieć większość gier. Chcieliśmy rozgrywek na miarę siły naszego oprogramowania, takich też narzędzi deweloperskich i opcji sieciowych. Chcieliśmy zamienić się miejscami z Sony. Chcieliśmy nie spóźnić się o rok, nie mieć wielkiej i drogiej skrzynki. Chyba daliśmy sobie radę?".

Konsolę Wii od Nintendo skrytykował za niską rozdzielczość grafiki w grach oraz raczej krótki czas jej przydatności. Jego zdaniem japoński gigant przesadza z nastawieniem na klasyczne gry oraz posiada słabą strategie związaną z opcjami sieciowymi.

W przypadku PlayStation 3 od Sony stwierdził jedynie, że największym błędem producenta był brak jasnej polityki wobec procesorów konsoli. Cell, który został procesorem głównym platformy, miał służyć do obsługi grafiki wobec czego teraz utrudnia tworzenie gier.

Gates zapytany o poprzednią generację i rywalizację między Xboxem i PlayStation 2 stwierdził, iż w tej chwili przeszły sukces Sony nie jest już ważny.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: rozczarowanie | Sony | Microsoft
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy