Europejski debiut Wii 8 grudnia

Satoru Iwata, prezes korporacji Nintendo, w piątek 15 września podczas konferencji zorganizowanej w londyńskim Docklands ujawnił plany związane z wprowadzeniem do sprzedaży w Europie oraz Australii swojej nowej stacjonarnej konsoli Wii. Była to zarazem trzecia i ostatnia tego typu prezentacja tej platformy.

Po Tokio i Nowym Jorku japońska firma ujawniła daty kolejnych rynkowych debiutów swojej konsoli korzystającej z innowacyjnego kontrolera wyposażonego w czujniki ruchu i wibracje. Za sprawą tej technologii przypominający pilot do telewizora przyrząd szybko zamieni się w chociażby miecz, kij baseballowy i rakietę tenisową.

Wii będzie sprzedawane w Australii od 7 grudnia za 399,95 dolarów australijskich (około 938 zł). Dzień później, 8 grudnia, urządzenie ma być dostępne w Europie za 249 euro (blisko 986 zł). W obu regionach sprzęt, podobnie jak w Ameryce, będzie sprzedawany z "Wii Sports", tytułem stanowiącym zestaw mini-gier sportowych.

Premierze konsoli będzie towarzyszyć wprowadzenie do sprzedaży około 20 gier m.in. "Wii Play", "The Legend of Zelda: Twilight Princess", "Red Steel", "Need for Speed: Carbon", "Tony Hawk's Downhill Jam", "Cars" oraz "Super Monkey Ball Banana Blitz". Bardziej szczegółowa lista ma być podana w późniejszym terminie. Poszczególne tytuły powinny być w cenach od 49 do 59 euro.

Każda konsola Wii ma w standardzie posiadać dołączone: kontroler Wiimote, podłączany do niego dodatek zwany nunchaku, opaskę na nadgarstek zapobiegający wypadaniu podstawowego kontrolera z ręki, przewód zasilający, standardowe kable A/V, odbiornik sygnałów z kontrolera wraz z podstawkami oraz parę baterii AA do kontrolera.

Do tego wszystkie akcesoria będzie można zakupić oddzielnie. Ujawniono już, że dodatkowy Wiimote będzie kosztować 39 euro, nunchuk 19 euro, a klasyczny kontroler 19 euro. Karty doładowujące zawierające 2000 punktów Nintendo mają kosztować 20 euro (karty będzie można nabyć przez internet i u sprzedawców konsoli). Za kupowane przez sieć WiiConnect24 gry dla tzw. wirtualnej konsoli zapłacimy kolejno: 500 punktów Nintendo za tytuł z NES, 800 ze SNES-a oraz 1000 z Nintendo 64. Dalsze szczegóły związane z listą gier dla wirtualnej konsoli i ich cenami zostaną podane w późniejszym terminie. Poza wspomnianymi klasycznymi konsolami, Wii będzie pozwalało też na emulację platform TurboGrafx, Sega Genesis oraz MSX od Konami.

Ponadto Reggie Fils-Aime, szef amerykańskiego oddziału Nintendo zapewnił po konferencji w Nowym Jorku, że konsola Wii będzie przynosić dochody od dnia premiery. Tego samego nie mogą powiedzieć konkurenci z Microsoftu i Sony, którzy "dokładają do interesu". Microsoft oficjalnie ogłosił, że na każdej sprzedanej konsoli z dyskiem twardym traci 125 dolarów. Według raportu Merrill Lynch z lutego koszty produkcji każdej konsoli PlayStation 3 wynoszą około 900 dolarów, choć będzie ona sprzedawana w dwóch wersjach: z dyskiem twardym 20 GB po 499 dolarów i z napędem 60 GB po 599 dolarów.

Nintendo oświadczyło też, iż zamierza wprowadzić do Wii blokady regionalne. Innymi słowy: uruchomienie gier sprowadzonych z Ameryki na europejskim Wii będzie niemożliwe. Wcześniej firma chciała, aby zabezpieczenia do poszczególnych gier zależały od ich wydawców, podobnie jak to ma miejsce w konsoli Xbox 360. Nowa decyzja, według Nintendo, została podjęta w trosce o nie wytwarzanie zbędnego chaosu.

Podsumujmy informacje podane przez firmę podczas poprzednich konferencji prasowych. Wii w Ameryce Północnej będzie dostępna od 19 listopada w cenie 249,99 dolarów (około 781 zł), będzie tym samym droższa niż w Japonii (25 000 jenów, tj. około 212 dolarów, czyli w przybliżeniu 663 zł), ale do konsoli zostanie dołączony zestaw pięciu mini-gier sportowych "Wii Sports" (w Japonii ma być on sprzedawany oddzielnie).

Nowa platforma Nintendo w Kraju Kwitnącej Wiśni i Ameryce wystartuje jako ostatnie z urządzeń następnej generacji. Firma jednakże wywiązała się ze swojej obietnicy złożonej w specjalnym oświadczeniu pod koniec maja. Nintendo zapewniało wówczas, że platformę dostarczy w ostatnim kwartale roku, a jej cena będzie najniższa spośród wszystkich trzech konsoli next-gen, gdyż nie przekroczy 250 dolarów w Ameryce lub 25 tysięcy jenów w Japonii.

Tytułów startowych w Ameryce ma być dokładnie 25 (w Japonii zaś 16). Wszystkie gry w pudełkach będą sprzedawane po 49,99 dolarów lub mniej. Wraz z dniem premiery w Amerce gracze będą mogli kupić m.in.: "Blazing Angels: Squadrons of WWII", "Call of Duty 3", "Elebits", "Excite Truck", "Far Cry: Vengeance", "GT Pro Series", "Madden NFL 07", "Marvel: Ultimate Alliance", "Monster 4x4: World Circuit", "Need for Speed: Carbon", "Open Season", "Rapala Tournament Fishing", "Rayman Raving Rabbids", "Red Steel", "Super Monkey Ball: Banana Blitz", "The Legend of Zelda: Twilight Princess", "Tom Clancy's Splinter Cell Double Agent", "Tony Hawk's Downhill Jam", "Trauma Center: Second Opinion", "Wii Sports (z konsolą Wii)" oraz "World Series of Poker". Do końca marca 2007 roku na Wii w Ameryce powinno być dostępnych 41 pełnowymiarowych gier.

Premiera długo oczekiwanych "Metroid Prime 3: Corruption" i "Super Mario Galaxy" została przesunięta na 2007 rok. Pierwszą grą sieciową dla Wii ma być "Pokemon Battle Revolution", która zadebiutuje w Japonii w grudniu. Dopiero po jej debiucie rynkowym Nintendo zaprezentuje dalsze plany związane z rozgrywkami przez internet i po sieci bezprzewodowej Wi-Fi.

W Ameryce produkcje dostępne za pośrednictwem tzw. wirtualnej konsoli mają kosztować odpowiednio: po 500 punktów Nintendo gry z NES (około 4 dolary), po 800 ze SNES (około 7 dolarów) i po 1000 z Nintendo 64 (około 9 dolarów). Karta z 2000 punktów będzie kosztować 20 dolarów. W Japonii do karty z 5000 punktów zostanie za darmo dołączony tzw. "klasyczny kontroler do gier".

Ponadto wirtualna konsola ma pozwalać na uruchamianie nie tylko klasycznych gier, ale też nowych produkcji tworzonych z myślą tylko o Wii. Satoru Iwata podczas japońskiej prezentacji Wii w Tokio zapewnił, że do końca roku za jej pośrednictwem ma być dostępnych około 60 pozycji, a katalog miesięcznie będzie powiększany o około 10 gier, a więc znacznie więcej niż to ma miejsce obecnie w przypadku konkurencyjnej usługi Xbox Live Arcade. Pośród firm, które będą dostarczać gry dla wirtualnej konsoli, znajdują się m.in. Atlus, Bandai Namco, Banpresto, Capcom, Chunsoft, D4 Enterprise, Enterbrain, Hal Laboratory, Hudson, Irem, Jaleco, Kemco, Koei, Konami, NCS Masaya, Netfarm, Paon, Rocket Company, Sega, Square Enix, Sunsoft, Taito, Takara Tomy oraz Tecmo.

Podczas konferencji w Tokio, Nowym Jorku i Londynie zaprezentowano po raz pierwszy też nowe opcje Wii związane z tzw. "Wii Channel Menu". Za jego pośrednictwem po uruchomianiu konsoli będziemy mogli: uruchomić grę na Wii lub GameCube z płyty; edytować "Mii" (karykaturalną postać użytkownika platformy oraz jego przyjaciół i oponentów, dane te będą później używane przez rozmaite gry i programy; osobistości będzie też można zapisać w pamięci naszego kontrolera Wii i użyć na innej konsoli Wii); przeglądać, edytować i wysyłać do innych użytkowników Wii zdjęcia z kart pamięci SD; sprawdzić pogodę i wiadomości z całego świata (konsola musi być podłączona do sieci internet); robić zakupy, płacąc punktami Wii; przeglądać strony internetowe (wbrew wcześniejszym doniesieniom przeglądarka stron www Opera będzie płatna, za dostęp do niej zapłacimy punktami Nintendo) oraz kontaktować się z innymi użytkownikami Wii (poza rozmowami pojawią się opcje wymiany zdjęć, prowadzenia kalendarza, wysyłania SMS-ów).

Warto również przypomnieć, że konkurencyjny Xbox 360 swój debiut rynkowy miał 22 listopada ubiegłego roku w Ameryce Północnej. Tymczasem PlayStation 3 po raz pierwszy trafi sprzedaży w Japonii dokładnie 11 listopada. W odróżnieniu od tych urządzeń, Wii będzie sprzedawane w jednej wersji.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: firma | tokio | karty | Xbox | internet | kontroler | plany | debiut
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy