Empire Earth II

Producent: Mad Doc Software
Wydawca: Vivendi Universal Games
Dystrybutor PL: CD Projekt
Rodzaj gry: strategiczne / RTS
Data wydania PL: maj 2005
Sugerowana cena: 99,90 PLN

Rewolucja zamiast ewolucji...

Zgadnijcie, co mogło powstać z umiejętnego połączenia najlepszych elementów takich hitów, jak "Civilization" i "Age of Empires"? Odpowiedź jest chyba tylko jedna - kolejny hit! Takim właśnie przebojem stała się bardzo szybko pierwsza część "Empire Earth". Niedługo może dołączyć do niego także sequel, który zapowiada się równie dobrze, jak niegdyś jedynka.

"Empire Earth II" nie będzie raczej miało zbyt wiele wspólnego ze swoim wybitnym poprzednikiem. Pozostawiono wprawdzie nie zmienioną praktycznie ideę rozgrywki oraz jej mechanikę. W dalszym ciągu zabawa będzie więc polegać na prowadzeniu wybranej przez siebie cywilizacji poprzez kolejne epoki historyczne i w dalszym ciągu gra będzie RTS-em z rozbudowaną warstwą ekonomiczną. I na tym podobieństwa praktycznie się kończą. Gra jest tworzona w zasadzie od podstaw - zmienią się zupełnie reguły rozgrywki i sterowanie oraz pojawi się cała masa nowych i niespotykanych dotąd rozwiązań.

Więcej, lepiej!

Te dwa słowa najlepiej chyba określają różnicę między "Empire Earth I" a "Empire Earth II". Gra już teraz - we wczesnym etapie produkcji - poraża swym rozmachem. Dostępne będą wprawdzie tylko trzy historyczne kampanie (starożytna Korea, średniowieczne Niemcy i Stany Zjednoczone), ale gra łącznie zaoferuje nam ponad 30 misji. Mimo to najbardziej ciekawie zapowiada się tryb "wolnej gry", w którym można będzie poprowadzić do zwycięstwa wybraną cywilizację (jedną z 14 dostępnych) poprzez historię ludzkości. "Empire Earth II" ma oferować znacznie więcej historycznych epok od jedynki - gra obejmuje bowiem okres od X wieku p.n.e aż po wiek XXIII! Oczywiście, w grze pojawią się także zupełnie nowe jednostki (w tym potężne mechy bojowe)- teraz będzie ich łącznie aż 370 rodzajów! Gdy do tego dodamy jeszcze 320 typów dostępnych budynków i olbrzymie mapy (nawet trzykrotnie większe od tych z jedynki), otrzymamy zapewne najbardziej rozbudowaną strategię czasu rzeczywistego ostatnich lat.

(R)ewolucyjne zmiany...

Jednak nie tylko w ilości oraz w rozmachu będzie tkwić siła "Empire Earth II". Ludzie z Mad Dog Software, odpowiedzialni za produkcję tej gry, postawili także na wysoką jakość swojego produktu.

Pierwszym, co powinno ucieszyć fanów serii, będzie przebudowany i ulepszony system zarządzania państwem. Jak wynika z zapowiedzi twórców, ogromna ilość czynności w ich produkcie będzie mogła zostać zautomatyzowana. Da to nareszcie możliwość zajęcia się grą, a nie pilnowaniem każdego z wieśniaków z osobna. Ciekawie zapowiada się także system PIP (Picture In Picture), pozwalający na jednoczesne otwieranie wielu okien poglądowych. Dzięki temu gracze będą mogli jednocześnie obserwować różne fragmenty swojego imperium. To wszystko - wraz z nowym systemem zarządzania mieszkańcami państwa - ma pozwolić na szybkie i wygodne kierowanie wszystkimi sprawami kraju, nawet w ogniu bitwy! Takie rozwiązania w drugiej części "Empire Earth" są raczej koniecznością, bowiem na jednej mapie może tu pracować jednocześnie nawet kilkuset ludzi.

Jeszcze ciekawiej zapowiada się zupełnie nowy system wydawania rozkazów oddziałom. Tym razem całe zadanie gracza ograniczy się tylko do wydania poleceń marszu lub ataku oraz ustalenia ich kierunków. Resztą ma się zająć już AI. Taki system, będący zupełnym novum w RTS, na pewno sprawi, że gra stanie się bardziej realistyczna. Miejmy tylko nadzieję, że AI stworzona przez ludzi z Mad Doga, stanie na wysokości zadania i nie zamieni bitew w bezładne bijatyki.

To jednak jeszcze nie koniec rewolucyjnych nowinek. Niezwykle interesująco prezentuje się także pomysł podzielenia głównej mapy na osobne terytoria. Ta nacja, która zajmie dany obszar, zyska możliwość wyłącznego eksploatowania jego zasobów i budowania na jego obszarze struktur. Pojawienie się granic między państwami zwiększy także zapewne rolę dyplomacji w grze.

Oprócz wyżej wspomnianych zmian "Empire Earth II" zaoferuje jeszcze graczom całą masę drobniejszych, ale także ważnych, nowinek i ulepszeń. Warto tutaj szczególnie wspomnieć o zmiennych warunkach pogodowych wpływających na możliwości bojowe armii. Zmniejszone zostanie za to znaczenie specjalnych "mocy". Koniec z wulkanami i trzęsieniami ziemi! Zamiast tego każda z nacji będzie dysponowała unikalnymi i bardziej realistycznymi "mocami".

Ładne to!

Jedną z największych zmian przejdzie grafika gry. Na potrzeby gry przygotowano całkowicie nowy, autorski silnik 3D, wykorzystujący możliwości najnowszych kart graficznych i DX9. Modele budynków i jednostek będą bardzo szczegółowe, co szczególnie uwidoczni się przy maksymalnym powiększeniu (nowy silnik pozwala na swobodne zbliżanie i oddalanie kamery). Usprawniona ma zostać także animacja ruchów jednostek. Gdy to tego wszystkiego dodamy jeszcze świetnie wyglądające efekty specjalne, to możemy być pewni, że bitwy w "Empire Earth II" będą naprawdę widowiskowe. Można się o tym naocznie przekonać, oglądając dostępne w sieci materiały.

Całość jest niezwykle podobna pod względem graficznym do "C&C Generals", tyle że wygląda znacznie lepiej. Posiadaczy słabszego sprzętu spieszę uspokoić; mimo wykorzystywania przez grę wszystkich możliwości DX9 i nowych kart graficznych, "Empire Earth II" powinno pójść także na starszych i słabszych PC. Twórcy chwalą się, że ich silnik jest bardzo wydajny oraz że "gra chodzi nawet na przeciętnym sprzęcie". Życzę Wam i sobie, aby nie były to czcze przechwałki!

Kiedy?

Na grę przyjdzie nam jeszcze chwilkę poczekać. Według zapowiedzi ukaże się ona już na wiosnę . Jednak wydaje się, że opłaca się czekać bowiem szykuje się bardzo ciekawy i pełen nowatorskich rozwiązań tytuł. Na razie możecie pograć sobie w demo, które pojawić ma się już w ten wtorek!

sir Mik

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: dystrybutor | silnik | vivendi | wydawca
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy