EA w tarapatach

Firma prawnicza z Filadelfii, reprezentująca udziałowców wydawnictwa Electronic Arts, oskarżyła prezesa EA Larry'ego Prosta i menedżera finansowego Warrena Jensona o poważne zaniedbania, które doprowadziły w zeszłym tygodniu do dużego spadku wartości akcji giganta wydawniczego.

W oświadczeniu złożonym przez firmę prawniczą adwokaci podkreślają liczne fakty, które wskazują na zaniedbania kierownictwa Electronic Arts. Według prawników miały one doprowadzić firmę do kiepskiej sytuacji finansowej i zagrozić jej zyskom.

Adwokaci utrzymują także, że szefostwo firmy, znając konkretnie dane, które mogłyby świadczyć o możliwości nie osiągnięcia przez firmę planowanych zysków, nierozważnie albo celowo nie ujawniło ich udziałowcom spółki.

Prawnicy podkreślają, że chodzi tu głównie o zachowanie w tajemnicy danych na temat zwiększenia działań konkurencji na rynku, które miały jakoby poważnie ograniczać zyski firmy ze sprzedaży swoich produktów, oraz fakt, iż EA od dłuższego czasu nie uzyskiwała planowanych profitów ze sprzedaży swoich gier.

Oświadczenie kończy się słowami, że "21 marca 2005, po zamknięciu notowań giełdy, EA ogłosiło zrewidowane przewidywania zysków firmy na koniec bieżącego roku obrotowego, kończącego się w wypadku EA 31 marca 2005 roku, które wstrząsnęły rynkiem".

Tego samego dnia notowania akcji firmy Electronic Arts spadły prawie o 17%.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: firmy | firma | Electronic Arts
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy