Władze Square-Enix poinformowały, że z półek sklepowych znikło niedawno kolejne pudełko z kultową już grą RPG pt. "Dragon Quest VIII". Jedna z najbardziej serii gatunku po raz kolejny zdołała zaspokoić wymagania stawiane przez odbiorców na prawie całym świecie.
Premiera gry odbyła się w listopadzie 2004 roku w Japonii. Setki graczy sięgnęły po długo oczekiwany tytuł, gdy tylko pojawił się w sklepach. Godziny stania w kolejkach po wymarzoną produkcję nie spełniły jednak wszystkich oczekiwań graczy. Japończycy czekają więc obecnie na poszerzoną edycję gry, zatytułowaną "Dragon Quest: Shounen Yangus no Fushigi na Daibouken".
W Ameryce Północnej ósma odsłona serii została wprowadzona do sprzedaży w połowie listopada ubiegłego roku i już teraz dotarła do blisko 430 tysięcy graczy. W rezultacie łączna ilość sprzedanych kopii gry przekroczyła cztery miliony na całym świecie. Należy podkreślić, że pierwsze trzy miliony egzemplarzy rozeszły się w ciągu pierwszych trzech dni po japońskiej premierze.
"Dragon Quest VIII" mimo to wciąż nie dotarł do Europy. Przedstawiciele Square Enix dopiero niedawno postanowili zapowiedzieć, że zamierzają wydać ją na Starym Kontynencie w kwietniu. Na potrzeby produkcji zostanie przeprowadzona sesja nagraniowa z brytyjskimi aktorami. Poprawkom w stosunku do oryginału ulegnie interfejs, system prowadzenia bitw oraz animacje postaci.
Najważniejszym elementem "Dragon Quest: The Journey of the Cursed King" jest ogromny świat gry. Wcielając się w postać młodzieńca imieniem Yangus możemy dość dowolnie decydować o tym, jak potoczy się cała fabuła produkcji. Co za tym idzie - grę można przejść wielokrotnie za każdym razem z innym rezultatem.
Reklama
