Chiński rynek u progu gigantycznego wzrostu

Według ostatnich analiz DFC Intelligence, chiński rynek gier online już wkrótce może wkroczyć na drogę olbrzymiego wzrostu.

Rozwój tej gałęzi przemysłu nastąpi mimo zarówno ogromnych problemów ze zjawiskiem piractwa, jak i przyszłych blokad rządu, które najprawdopodobniej zostaną nałożone na tę formę rozrywki. Analitycy szacują, że do 2010 roku wartość chińskiego rynku gier online ulegnie potrojeniu.

Aktualnie jeden z najszybciej rozwijających się sektorów azjatyckiej rozrywki elektronicznej wyceniany jest na około 470 mln euro. Jak stwierdza DFC Intelligence w swoim raporcie, w 2010 roku chiński rynek gier online będzie wart już blisko 1,4 mld euro!

Pomimo ogromnego potencjału i niezwykle zachęcających perspektyw, zachodnie firmy wydawnicze wciąż obawiają się dużych inwestycji na terenie Chin. I to nie tylko z powodu piractwa, ale także ze względu na specyficzne podejście tamtejszych urzędników państwowych do tej formy zabawy. Przypomnijmy, że ostatnim wymysłem chińskiego rządu jest wprowadzenie ograniczeń czasowych w grach online. A wszystko w trosce o to, by młodzi Azjaci nie popadali w uzależnienia.

Jak na razie jedynym sukcesem "z zachodu" może pochwalić się firma Blizzard, która wprowadziła do Chin swój hit "World of WarCraft". Jak do tej pory z ponad 4-milionowej społeczności graczy "WoW" ponad 1,5 mln pochodzi z Państwa Środka.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: chiński
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy