Carrera GO!!! - V.R.S.

Platforma: Wyścigi torowe - GBA
Wykorzystuje: Nintendo GameBoy Advance
Produkt: opracowany przez inżynierów z Nintendo oraz Carrera
Dystrybutor Nintendo oraz Carrera w kraju: Lukas Toys
Gatunek: idealne połączenie wyścigów wirtualnych z realnymi!
Premiera: już jest!
Ocena: 10/10 !!!

Jako pierwsi w kraju mamy przyjemność zaprezentować Wam test niezwykle oryginalnego produktu, który powstał na mocy współpracy pomiędzy firmami Nintendo oraz Carrera! Jeżeli jesteście ciekawi szczegółów tego przedsięwzięcia to zagłębcie się w poniższy artykuł.

Hobby dla każdego!
Jeżeli szukacie dla siebie jakiegoś porywającego hobby to świetnie trafiliście! Mamy bowiem dla was rzecz lepszą od kolejek torowych, modelarstwa, a także sportów "wodnych". Tą "rzeczą" jest dyscyplina zwana na zachodzie jako "slotcars"! Jeżeli jeszcze nie wiecie o czym mowa to słuchajcie...

Miłość od pierwszego wejrzenia...
Nasza przygoda ze "slotcar'ami" rozpoczęła się od zrecenzowania gry pt. "Carrera Power Slide" dla platformy sprzętowej Nintendo GameBoy Advance. Zamiast malutkiego pudełeczka z grą na GBA dotarła do naszej redakcji ogromna przesyłka zawierająca tajemniczą zawartość. Zdarcie wierzchniej warstwy chroniącej opakowanie przed uszkodzeniami odkryło przed nami widok poruszający serce i duszę każdego prawdziwego mężczyzny! Tym oto rysującym się pejzażem był tor "slotcar'owy" z prawdziwego zdarzenia producenta Carrera! Chwila zastanowienia i już było dla nas jasne "o co tu chodzi". Informacja z frontowej strony brzmiąca "Included - GBA Game" tłumaczyła charakter przesyłki - "tylko po co to takie duże?" (myśli nadal kotłowały się w rozterkach). Opakowanie zawierało pożądanego przez nas carta oraz rozbudowany system "V.R.S." (Virtureal - Racing - System). Jak sami widzicie rozszyfrowanie tego tajemniczego skrótu nie będzie wcale trudne, gdyż na system "V.R.S." składają się następujące elementy sprzężone ze sobą: GameBoy Advance z Carrera Software "Power Slide" + Carrera "Motor Driver" GO!!! + dowolny zestaw "torowy" z serii Carrera GO!!! Mówiąc najprościej "V.R.S." to najlepsze jak dotąd połączenie wirtualnej zabawy z tą rzeczywistą.

Już przybliżamy Wam szczegóły...
Gra Advance'owa "Carrera Power Slide", która jest na stanie zestawu "Carrera GO!!! V.R.S." o symbolu "20805" ma swoje podwójne zastosowanie: może być używana wyłącznie jako gra dla GBA lub może sprawować funkcję programowo-sterującą softem obsługującym prawdziwe nasze potyczki "slotcar'owe" (czyli na torze!). Ale po kolei...

Ruszyć z "wirtualnym" piskiem opon
Otwarcie magicznego pudła odsłoniło przed nami widok piękny - majestatycznie poukładane plastykowe elementy torów, zapakowane z chirurgiczną precyzją bolidy F1 a mnogość elementów dodatkowych spowodowała istny zawrót głowy. Pierwsze, co poczyniliśmy to było pochwycenie pudełeczka zawierającego tytułową grę dla GBA. Kilka sekund i już w paszczy naszego Advance'a siedział wygodnie cart z grą "Carrera Power Slide"! Odpalenie konsolki zaowocowało wstępem prezentującym "małe" samochody "slot'owe" w akcji. Obrazy wchodzących bokiem w zakręty małych maszyn robią wrażenie - lecz czy będzie i nam dane dostąpić takiej rozkoszy? Menu główne dostępnych trybów rozgrywek zaprezentowało się bardzo czytelnie oferując następujące formy zabawy: sezon, quick race, time attack, create track, multiplayer oraz Carrera Racing! Nie zastanawiając się dłużej rozpoczęliśmy sezon, by rozgryźć podstawowe zasady oraz reguły rządzące światem "Carrera Power Slide".

"Z czym to się je?", czyli podstawowe zagadnienia
Gra porusza tematykę wyścigów torowych - zapewne każdy z was miał kiedyś styczność z tym sportem. Obrazowo mówiąc to wyścigi przeważnie dwóch małych modeli samochodów poruszających się po wyznaczonych torach uformowanych z plastykowych "kształtowników". Tory takowe mają obwód zamknięty i mogą być formowane dowolnie w zależności od tego jaką ilością "kształtek" torowych dysponujemy. Na tego typu "obiektach" często są stosowane różnego rodzaju elementy "przeszkadzajkowe" w postaci np. skrzyżowań, splotów, zwężeń, a nawet pętli 360 stopni! Zawodnicy sterujący owymi pojazdami mają do dyspozycji manetki analogowe zezwalające na odpowiednie (żądane) dawkowanie mocą. Samochody poruszają się po wyznaczonych torach dzięki "płetwom sterującym" zagłębionym w rowki wykreślające tor jazdy. Szczotki zamontowane pod podwoziami przekazują tym małym maszynom "elektryczne paliwo" - dzięki temu mamy możliwość dynamicznych jazd. Tak można by przybliżyć wam techniczny aspekt "slotcar'ów". Po tymże wykładzie mam nadzieję, że wszyscy już jesteśmy w temacie :) Skoro tak to przechodzimy do dalszego zanalizowania Advance'owgo "wirtualnego wyścigu"!

Gaz do dechy to za mało!
Reguły sterowania samochodzikami są identyczne jak w rzeczywistości - dawkuje się jedynie moc. Słowo "jedynie" jest tu właściwie nie na miejscu, gdyż owe dawkowanie nie jest sprawą aż tak prostą. Akcja, która dzieje się na kraniku posiada niezwykłą dynamikę (podobnie jak realny odpowiednik)! A jak sami wiecie - zapanowanie nad wszelkim żywiołem nigdy nie jest proste. Podstawowym elementem, który musicie opanować to tytułowy "power slide". O "potędze poślizgu" przekonacie się pokonując wszelkiego typu łuki, zakręty i wiraże. Zarzucanie tyłem tych czterokołowym monsterów będzie niczym balansowanie na granicy życia i śmierci - niejednokrotnie o wygranej w wyścigu decydować będą "czysto" przejechane okrążenia. Jednak "czystość" przejazdów nie zależy jedynie od naszej perfekcji w "slideing'u" lecz także od refleksu w omijaniu (wyhamowywaniu) przed kraksami innych uczestników! Na Advance'owych wirtualnych torach zaimplementowanych do trybów rozgrywek odnajdziecie masę atrakcji począwszy od zwierzątek przeszkadzających nam w zawodach (bo akurat zachciało im się przejść przez nasz tor) po pętle 360 stopni, mosty oraz aktywne "krzyżówki" tras skutecznie podnoszące adrenalinę. Samochody dostępne w grze możecie w miarę własnych postępów dowolnie tuningować pod kątem: przyczepności, przyspieszeń, żywotności silniczków oraz osiąganych prędkości maksymalnych.

Reasumując "Carrera Power Sidle"...
Gra dedykowana przenośnej "kieszonsolce" Nintendo GameBoy Advance wprowadza nas bezbłędnie w świat "slotcar'ów". Przyswaja podstawowe nawyki prawdziwego kierowcy "torowego" wpajając w krew podstawowe reguły oraz ucząc cierpliwości w dążeniu do "wyścigowej" doskonałości! Jeżeli myślicie poważnie nad realnymi sportami "slotcars'owymi" to wpierw obowiązkowo zgłębcie ten tytuł - poszerzy wam horyzonty i uzmysłowi z czym tak naprawdę macie do czynienia. To dobra lekcja dla wszystkich zapalonych wielbicieli miniaturowych a zarazem niezwykle szybkich samochodów.

Na tym jeszcze nie koniec - wszystko, co najlepsze dopiero przed nami!
Wszystkich szczęśliwych posiadaczy zestawu torowego "Carrera GO!!! V.R.S." najbardziej interesuje opcja "Carrera Racing" - ulokowana jako ostatnia w głównym menu wyboru trybów rozgrywek. By wykorzystać jej walory konieczne jest posiadanie wspomnianych wcześniej elementów (GameBoy Advance z Carrera Software "Power Slide" + Carrera "Motor Driver" GO!!! + dowolny zestaw "torowy" z serii Carrera GO!!!). Jeżeli rozłożycie już na ziemi posiadany zestaw torowy i zamontujecie na nim element zwany jako "Motor Driver" (moduł ten zezwala na współpracę z konsolką GBA) i podłączycie do tego ADVANCE'a to najlepsze chwile waszego żywota za momencik właśnie się rozpoczną :)

Zestaw "Motor Driver" to nic innego jak kawałek prostej z wbudowanym modułem sterującym i zezwalającym na współpracę z konsolami Nintendo GameBoy Advance. Owa współpraca polega na wzajemnym komunikowaniu się w materii przesyłania informacji o precyzyjnych czasach okrążeń! Wyobraźcie sobie, że mając tak sprzężony zestaw możecie organizować nawet zawody wśród przyjaciół licząc każdemu super-dokładne czasy aż do dwóch miejsc po przecinku (jak na realia Slotcars'owe to w zupełności wystarcza!). Mało tego - oprogramowanie sterujące, które odnajdziecie właśnie na cartridge'u z grą "Carrera Power Slide" umożliwia zabawę w wielu trybach oraz liczenie czasów w różnych kategoriach "tematycznych". Możecie sobie ustawić np. "time trial" i nie zerkając non-stop na ekranik oddać się pasji kręcenia najlepszych czasówek! Po przejechaniu zaprogramowanego dystansu (np. określonej ilości okrążeń) - na ekranie Advance'a wyświetlą się wszystkie "lap" czasy z podświetleniem tego najlepszego wyniku! Oprogramowanie sterujące naszymi potyczkami na torze jest tak proste i tak perfekcyjnie zestrojone, że aż dech zapiera w piersiach z wrażenia! Na własnym przykładzie mogę powiedzieć, że rywalizacja z gronem moich znajomych rozgrywała się na pokładzie ułamków setnych sekundy!!! Rekord toru "20805" (mającego kilka ostrych zakrętów + szeroką pętlę 360stopni x 2) jaki udało mi się wykręcić na dystansie 7,04 metra to dokładnie 2 sekundy i 10 setnych (2:10)!!! Miniaturowe bolidy F1 osiągają niewiarygodne przyspieszenia a to za sprawą m.in. opcji TURBO, którą możemy aktywować w momencie wciśnięcia analogowego spustu rękojeści do przysłowiowej "dechy"! Opcja ta przydaję się głównie w sytuacjach pokonywania pętli "śmierci" 2x360 stopni, gdzie konieczna jest konkretna siła odśrodkowa przytrzymująca model do ścianek toru. Jedną z ciekawostek jest możliwość sterowania samochodami z pokładu GameBoy'a Advance - gdy takowy wpięty jest do omawianego wcześniej modułu "Motor Driver".

Reasumując zestaw "Carrera GO!!! V.R.S"...
Virtureal - Racing - System skonstruowany przez inżynierów z Nintendo oraz firmy Carrera mówiąc slangowo "DAJE RADĘ"! To zastrzyk adrenaliny, która jest tak bardzo potrzeba nam "mężczyznom" do prawidłowego funkcjonowania! Ale jak się okazuje - nie tylko... samochody rywalizujące ze sobą na równoległych torach to zabawa dla każdego, bez ograniczeń wiekowych - czego najlepszym przykładem są: moja żona (28 lat), siostra (13 lat) oraz tata (52 lata). Wszyscy podeszli do tej zabawy torowej z równym zapałem nie oszczędzając opon na żadnym z wiraży! V.R.S. to najlepszy przykład na połączenie zaawansowanej technologii gier z realnym sportem "slotcars'owym"! Zabawa ta zassała mnie do tego stopnia, że postanowiłem po dwóch dniach towarzystwa zestawu "Carrera GO!!! V.R.S" zakupić profesjonalny zestaw torowy z serii "Evolution" łącznie z zaawansowanym "Lap Counter'em" (czasomierzem). Teraz ostrzę sobie ząbki na nowe modele pojazdów do tego toru - amerykańskie krążowniki z lat 60'tych w skali 1/32. Chyba oszalałem na punkcie "slotcars'ów"... czego i Wam życzę!

MartineZ

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Platforma Obywatelska | dystrybutor | zabawy | reguły | samochody | motor | wyścigi | carrera
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy