Producent: Tilted Mill Entertainment
Wydawca: Vivendi Universal Games
Rodzaj gry: strategia
Termin wydania: 2006 rok
Tryb gry: single player / multiplayer
W niniejszej zapowiedzi przyjdzie mi Wam po raz kolejny przedstawić produkcję, której korzenie sięgają kilku, a nawet kilkunastu lat wstecz. Faktem bowiem jest to, że ostatnia, trzecia część serii "Caesar" pojawiła się na rynku gier komputerowych w 1999 roku! Jakby na to nie patrzeć - sporo wody w Wiśle upłynęło od tamtego czasu i w pracach nad tą serią dużo zdążyło się zmienić, włącznie ze zmianą producenta oraz wydawcy. Teraz firmy Impressions Games (producent) i Sierra Inc. (wydawca) zostały odpowiednio zastąpione przez Tilted Mill Entertainment oraz Vivendi Universal Games. Prace nad "Caesar IV" powoli zmierzają ku końcowi, a gra ma pojawić się jeszcze w tym roku. Pora więc na to, aby przyjrzeć się temu, co do zaoferowania nam będzie mieć nowa odsłona przygód o rzymskim cesarzu.
Dobry znawca tematu z pewnością zauważył, że wszystkie dotychczasowe części serii były do siebie bardzo podobne i nie wprowadzały ewolucji na większą skalę. W przypadku zapowiadanej odsłony ma to ulec zmianie. Cała zabawa rozpocznie się od objęcia władzy w jednej z prowincji Cesarstwa Rzymskiego. Oczywiście nadrzędnym celem będzie zdobycie władzy w sąsiadujących prowincjach, co jest równoznaczne z powiększaniem naszego władztwa. Wszystkie te działania mają dążyć do uzyskania przez nas godności tytułowego cesarza. Wbrew pozorom - na tym zabawa się nie skończy, a właściwie dopiero się zacznie. Piastując stanowisko cesarza będziemy musieli zająć się polityką globalną. Podobnie jak pozyskiwaliśmy prowincję po prowincji, tak teraz będziemy musieli podbijać kolejne państwa. Tutaj jednak sprawa będzie o wiele trudniejsza, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, iż walki staną się o wiele trudniejsze, a na nasz karb dodatkowo spadną, w większym wymiarze, problemy związane z ekonomią, infrastrukturą itd.
Skoro zaś napomknąłem o wojaczce, to nie wypada pominąć tego wątku. Wiadomym jest fakt, że walki nie będą główną atrakcją gry, tym niemniej "Caesar IV" ma pod tym względem wyglądać o wiele lepiej od poprzedniczek. Możemy spodziewać się przynajmniej kilkunastu różnych jednostek, możliwości wykorzystywania taktyk oraz elementów dyplomacji. Takie rozwiązania z pewnością urozmaicą grę. Twórcy zapowiadają też kilka trybów zabawy, a mianowicie: trening, dowolną grę, pojedyncze scenariusze oraz kampanię. Najciekawszym rozwiązaniem zapewne będzie ostatnia z wymienionych opcji, w którym zabawę rozpoczniemy od stanowiska zwykłego namiestnika, by po szczeblach władzy wspinać się do rangi cesarza.
Każdy mieszkaniec miasta będzie różnił się od innego mieszkańca. W sumie ma być kilkadziesiąt rodzajów jednostek będących przedstawicielami różnych klas społecznych. W ten sposób będziemy mogli szybko dowiedzieć się, co sądzą o nas robotnicy czy przedstawiciele inteligencji, wyrażający swoje zadowolenie bądź gniew z konkretnych przyczyn. Bardzo istotną nowością będzie trójwymiarowa grafika. Oglądając screeny można dojść do wniosku, iż producenci wiele pracy i uwagi poświęcili graficznemu aspektowi gry. Budynki, jednostki, miasta jak i całe środowisko gry wywierać mają bardzo dobre wrażenie. Widać w tym wszystkim dużą dbałość o szczegóły, dzięki czemu będzie nam łatwiej wczuć się w klimat gry. Ponadto przygotowywana jest też muzyka nawiązująca swoim wykonaniem do czasów minionych epok. Możliwe, że zostanie wydana na osobnej płytce, co pozwoli na słuchanie jej w dowolnym miejscu przy wykorzystaniu odtwarzacza płyt CD.
Na dzień dzisiejszy żaden polski dystrybutor nie ma w swoim planie wydawniczym tej gry. Jest to dla mnie dziwne, aczkolwiek nie martwiłbym się faktem, że "Caesar IV" nie zostanie wydany w Polsce, gdyż z pewnością ktoś połakomi się na ten smakowicie zapowiadający się kąsek. Reasumując, kolejna część serii traktującej o przygodach cesarza zapowiada się bardzo interesująco. Jeżeli autorzy wywiążą się z większości pomysłów i udanie zakończą prace nad trójwymiarową grafiką - wtedy będę spokojny o powodzenie tego produktu.
Janek
Reklama
