Bond pozdrawia z Rosji

Sean Connery podejmie się po raz kolejny odtworzenia roli, która uczyniła go sławnym na całym świecie. Chodzi oczywiście o postać brytyjskiego superszpiega, agenta 007 - Jamesa Bonda. Po raz ostatni Connery zagrał Bonda w 1983 roku w filmie "Nigdy nie mów nigdy".

Wkrótce Connery po raz kolejny wcieli się w postać agenta 007, jednak tym razem w całkowicie nowej dla siebie branży gier wideo. Słynny aktor użyczy swojego głosu na potrzeby powstającej gry o przygodach Jamesa Bonda - "From Russia With Love".

Akcja gry opierać się będzie na fabule oryginalnego filmu z 1963 roku i podczas rozgrywki pojawi się podobizna 33-letniego Connery'ego, który aktualnie jest sędziwym, ale pełnym wigoru 74-latkiem.

W grze wystąpią także inne postaci kultowe dla serii, jak lubiany przez wszystkich spec Secret Service od gadżetów - Q, którego przez większość filmów o Bondzie grał Desmond Llewelyn.

Connery jest bardzo entuzjastycznie nastawiony do swojej nowej i bardzo niecodziennej dla niego roli. "Jako artysta podchodzę do tego zadania jak do kolejnego sposobu na odkrywanie procesu kreatywności" - powiedział aktor w wywiadzie dla Hollywood Reporter. "Gry wideo są dziś niesamowicie popularną formą rozrywki i nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, jak to wszystko będzie do siebie pasować".

Gra zostanie wypuszczona na rynek w wersjach na konsole PlayStation 2, Xbox i GameCube. Premiera zapowiadana jest na jesień tego roku. Wydawcą "From Russia With Love" będzie firma Electronic Arts.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Bond
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama