Blair Witch 3: Historia Kelly Edwards

Producent: Take2 / GOD

Dystrybutor: Play-It

Data premiery: I-szy kwartał 2001

Rodzaj gry: przygodowa

Wymagania: PII-266, 64 MB RAM, karta grafiki 3D, HDD, CD-ROM, system Windows 95/98

Ocena: 9,5/10


Historia, jaką poznajemy dzięki trzem odsłonom gry BLAIR WITCH, to prawda o tytułowej wiedźmie. Wszystko w porządku, ale po co tyle szumu wokół jednej czarownicy. W Średniowieczu były ich setki i jakoś nikt się nad nimi tyle nie rozwodził. Sprawa była krótka i konkretna - na stos! Tymczasem mamy film, trzy części gry i lada moment wejdzie na ekrany kin druga część filmowa. O co więc chodzi?

Reklama

BLAIR WITCH CZ.3 - HISTORIA ELLY KEDWARD jest kolejną częścią serii i przyznam, że na całe szczęście ostatnią. Gra tak jak i poprzednie części wykorzystuje engine znany Nam z NOCTURNE-a. Tyle tylko, że tym razem realizacją gry zajęła się firma TERMINAL REALITY.



Akcja gry rozgrywa się w 1785 roku, w małym miasteczku Blair. Wcielamy się tu w postać Jonathana Prye'a, łowcy czarownic. Przybywa on do Blair, gdy tylko docierają do niego pierwsze pogłoski na temat działalności sił nadprzyrodzonych w tym malutkim miasteczku. Właśnie to miasteczko jest miejscem, w którym rozpoczyna się cała historia naszej sławnej wiedźmy. W mieście wszystko wygląda dobrze, jest spokój i sielanka. Jedynie mały incydent z Elly Kedward, kobietą podejrzewaną o rzucanie zaklęć magicznych, wprowadza pewien chaos w życie mieszkańców. Jednak mądrzy ludzie oskarżają ją szybko (o porywanie dzieci, składanie ich w rytualnych ofiarach i inne klątwy) i wypędzają z miasta. Znów jest spokój. Niestety to tylko pozory, a z prawdą bywa różnie. W momencie gdy rozpoczniemy śledztwo, okaże się, że to co myślą ludzie nie jest tak oczywiste, jakby oni chcieli (chodzi Elly), a rzeczywistość bywa dużo bardziej przerażająca.



Z pewnością jeszcze Wszyscy pamiętają poprzednie części. RUSTIN PARR był horrorem, utrzymanym w mrocznym klimacie, a dodatkowo nawiązywał do świetnego NOCTURNE (ta sama organizacja, te same czasy). Druga część, która nosiła tytuł COFFIN ROCK, miała świetną fabułę jednak sama gra nie była już tak interesująca. Najnowsza część to opowieść o historii (prawdziwej) Elly Kedward. Już po zapoznaniu się z intrem można wywnioskować, że ta część będzie znacznie odbiegać od poprzedniczek. Przede wszystkim, nasz bohater to nieustraszony łowca czarownic, znany w większości miast ze swej skuteczność. Jeśli ktoś pamięta postać Strangera z NOCTURNE - a to nasuwające się skojarzenia są jak najbardziej na miejscu. Nasz bohater nie jest jednak postacią twardą, nieugiętą i nieustraszoną. Ma wiele wątpliwości i jak każdy człowiek zdarza mu się "stać na rozdrożu". Jego wątpliwości niejednokrotnie pomagają mu w walce ze złem. Potrafi także wybierać mniejsze zło i starać się być wiernym przysłowiu - kto mieczem wojuje od miecza ginie. Dlatego przyjmuje pomoc czarownicy Elizabeth Styler, która wprowadza go w tajniki magii.



Jak przystało na horror tak i w BW3 możemy spodziewać się sporej dawki grozy. Twórcy historii o Elly Kedward pamiętali dobrze o tym elemencie i starali się stworzyć, jak najlepszy klimat. Budowanie nastroju grozy nie jest sprawą prostą i rzadko zdarza się by gra była naprawdę straszna. Podstawowym budulcem grozy jest obraz i dźwięk. W BW3 wszystko (na pierwszy rzut oka) wygląda bardzo ładnie, a to zwiastuje Nam milutką przygodówkę, jednak jest jedno małe "ale" (nie mylić z gatunkiem ciemnego piwa produkowanego w UK). Problem ten poruszę trochę później, a teraz zaserwuję Wam troszeczkę bełkotu technicznego. BLAIR WITCH CZ.3 - HISTORIA ELLY KEDWARD to gra przygodowa, w której nasz bohater, widziany jest z perspektywy trzeciej osoby (w przeciwieństwie do poprzednich części gra jest bardziej nastawiona na akcję). Od strony graficznej nie mam żadnych zastrzeżeń, grafikom udało się stworzyć przekonywujący i momentami straszny obraz okolic miasteczka Blair. Cały świat został wykreowany w ładnym, pełnym 3D. "ALE" o którym wspominałem to sterowanie. Nie należy ono do najłatwiejszych, ale kto grał w poprzednie BW i tutaj nie będzie miał problemów. Irytuje natomiast fakt, że postać czasami się "ślizga" po elementach otoczenia (ma to zresztą związek ze sterowaniem). Reszta jednak wygląda dobrze. Mroczne zakątki, żywe trupy maszerujące pośród drzew, a do tego wszystkiego doskonała muzyka.



Jak wspomniałem BW3 jest grą przygodową nastawioną na akcję. Jeśli mówimy o akcji to ważnym elementem staje się arsenał. Nie jest on, w BW3, zbyt duży, ale trudno mówić o tym by był niewystarczający. Po pierwsze mamy pistolet (nie jest on zbyt skuteczny, jednak się przydaje), następnie mamy strzelbę, która sprawdza się w większości batalii. Mamy także broń do walki wręcz, a jest nią dwuręczny młote... znaczy się święty krzyż. No i tyle?!? Na szczęście nie są to wszystkie dostępne bronie. Z czasem znajdziemy różne magiczne artefakty, które ułatwią Nam nasze zadania.

Podsumowując, BLAIR WITCH CZ.3 - HISTORIA ELLY KEDWARD to gra naprawdę dobra. Ciekawie zrealizowana z dobrą fabułą i ostrą akcją. Gra momentami jest straszna i potrafi zaskoczyć. Całość ubrana jest w niezłą szatę audiowizualną i trudno coś jej zarzucić. Przyznam, że po RUSTIN PARR ta część podobała mi się najbardziej, choć przecież każda część z tej mrocznej trylogii ma coś ciekawego do zaoferowania.



Franz

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: karta | Bohater | dystrybutor | blair
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy