Microsoft blokuje gry MMO na Xbox 360
Xbox 360 miał na dobre połączyć świat konsol i MMO.
Efekty widać gołym okiem i według twórcy Champions Online, wszystko to przez opieszałość Microsoftu.
Już od samego debiutu Xboksa 360, głośno było o tym, że gracze będą mogli wręcz przebierać w różnych MMO. Efekt? Po czterech latach jedyną działającą masówką jest niezbyt zachwycające Final Fantasy XI. Skąd taka opieszałość w dostawie kolejnych tytułów tego typu? Jeden z twórców Champions Online ma odpowiedź:
"Microsoft to duża firma i muszą oni rozwiązać wiele różnych problemów związanych z MMO. Tak wielkiej bestii jak Microsoftu jest po prostu ciężko ruszyć z miejsca. Naprawdę, nie mam innego wytłumaczenia, ponieważ jest to równie uciążliwe dla deweloperów, co samych graczy" - powiedział Jack Emmert ze studia Cryptic.
A jak się mają sprawy z Champions Online? Ponoć konsolowa wersja gry już tańczy i śpiewa, ale termin premiery wciąż stoi pod znakiem zapytania:
"W tym roku? Nie wiem. Na razie tylko rozmawiamy z Microsoftem. Piłka jest teraz po ich stronie. Jesteśmy gotowi, ale dopóki nie dostanie zielonego światła od Microsoftu, musimy czekać".
Tymczasem pecetowcy nie mają się co martwić - Champions Online oficjalnie rusza już 1 września.
(gram.pl)