Indiana Jones and the Staff of King

Właściwie można odnieść wrażenie, że pojawia się jakaś nowa moda czy tendencja opóźniania premier wyczekiwanych gier.

Być może ma to na celu podkręcenia zainteresowania tytułem. Nie inaczej jest z grą LucasArts.

Gra o nieustraszonym doktorze Jonesie miała początkowo pojawić się na rynku 22 maja, ale data ta została właśnie zmieniona i nowy termin ustalono na 12 czerwca (w Europie). Właściwie należałoby napisać, że opóźnienie wynosi rok, bowiem tyle czasu minęło już od kinowej premiery czwartej części Indiana Jonesa (jak wiadomo zazwyczaj film pojawia się wraz z grą komputerową). Trzeba jednak zaznaczyć, że scenariusz gry obejmuje inne przygody niż te, które zobaczyliśmy w kinie. Zamiast kryształowych czaszek, doktor Jones będzie poszukiwał Laski Mojżesza. Brzmi to może cokolwiek dwuznacznie, więc spieszę wyjaśnić, że chodzi o drewniany kij za pomocą którego Mojżesz rozdzielił wody Morza Czerwonego.

Reklama

Czas wydarzeń będących kanwą dla gry bliższy jest wcześniejszym filmom. Akcja rozgrywa się tuż przed wybuchem II Wojny Światowej, a niektóre fragmenty gry nawet wcześniej, dokładnie w 1919 roku. Oznacza to jednocześnie powrót do przeciwników, których tak dobrze znamy z Poszukiwaczy Zaginionej Arki. Starzy, "dobrzy" hitlerowcy znowu staną na drodze doktora Jonesa.

I jeszcze jedna niespodzianka, gra nie jest przewidziana, jakby mogło się wydawać, na X360 i PS3, Indiana Jones and the Staff of Kings zostanie wydane na PS 2, PSP, Nintendo Wii i DS. Budzi to pewne obawy co do tego, jak gra będzie się prezentować, ale spekulacje na ten temat zostawmy do czasu, aż będziemy mieć więcej informacji. Tutaj strona www gry.

Click.pl
Dowiedz się więcej na temat: jones | Indiana Jones
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy