FaceBreaker

Firma Electronic Arts postanowiła powrócić do czasów, kiedy to wielką sławą okryte były gry podejmujące tematykę boksu, utrzymane w kreskówkowym stylu graficznym, jak oryginalny Punch Out czy bardziej rozpoznawalna seria Ready 2 Rumble.

FaceBreaker stanowi swoistą próbę przeniesienia nas z powrotem do jednych z najbardziej klimatycznych tytułów bokserskich w całym gatunku. Chociaż producent odwalił kawał niezłej roboty, wprowadzając do gry kilka naprawdę interesujących elementów, takich jak m.in nowy system obrażeń twarzy czy pokaźny oddział postaci do wyboru, to mimo wszystko doznania płynące z obcowania z tym tytułem nie są zbyt głębokie i nie do końca satysfakcjonujące, szczególnie dla fanów gier bokserskich. Tytuł nie ustrzegł się kilku błędów oraz niedostatku trybów rozgrywki.

Reklama

FaceBreaker zawiera w sobie pełen wachlarz rozmaitych sportowców, bogatych w unikalne osobowości i ciosy specjalne. W sumie do dyspozycji oddanych zostaje 12 bokserów, nie wliczając postaci, które sami możemy wykreować w specjalnym edytorze, dostosowując ich umiejętności, styl walki oraz wygląd według własnego uznania. Dodatkowo dzięki mechanizmowi Photo Game Face i kamerze Xbox Live Vision możemy zaimportować zdjęcie własnej twarzy tak, aby później zmodyfikować wygląd któregoś boksera.

W opcji dla pojedynczego gracza do wyboru dostajemy kilka propozycji, które dzielą się na tryby Fight, Brawl for All, Couch Royale oraz Online. W pierwszym z nich standardowo dostajemy możliwość rozegrania szybkiej walki z komputerem, podczas gdy drugi stanowi swoisty tryb kariery, w którym aby odblokować ukryte bonusy, musimy po kolei pokonać wszystkich przeciwników, zdobyć ich pasy i tytuł zwycięzcy. Tryb Couch Royale pozwala na rozegranie walk aż 6 graczom na jednej konsoli jednocześnie. Natomiast tryb Online, jak sama nazwa wskazuje, umożliwia wzięcie udziału w turnieju lub wypróbowania swoich sił z żywym przeciwnikiem po sieci.

Największa atrakcją w grze FaceBreaker są ciosy specjalne, zwane 'breaker special moves'. Aby móc uzyskać do nich dostęp, należy celnie atakować i jednocześnie unikać ciosów przeciwnika, co oczywiście łatwiej jest powiedzieć, niż wykonać. W każdym razie po zapełnieniu specjalnego paska, otrzymujemy możliwość wykonania efektownych kombinacji, dzielących się na BoneBreakery (ciosy, które mocno nadszarpią zdrowie naszego przeciwnika), GroundBreakery (po których zastosowaniu przeciwnik od razu zostanie położony na ringu), SkyBreakery (ciosy, które wyrzucają przeciwnika wysoko w górę) oraz najbardziej potężne FaceBreakery, po których nastąpić już może tylko knockout.

Niestety, główny rdzeń odpowiadający za mechanikę systemu walki w grze FaceBreaker został bardzo uproszczony. Mimo że przysposobienie sterowania nie sprawia żadnych kłopotów, w praktyce sprowadza się tylko do bezmyślnego naciskania kolejnych przycisków. Zasadniczo strategia polega tu jedynie na okładaniu pięściami twarzy przeciwnika, w celu jak najszybszego nabicia specjalnego paska, który pozwoli na wykonanie ciosu specjalnego. Co prawda każda z postaci ma w zanadrzu kilka ciekawych kombinacji do wyprowadzenia, ale ich wykonaniu towarzyszą raczej odczucia bezmyślnego klepania w przyciski, co nie jest na tyle satysfakcjonujące, aby zyskać szersze zainteresowanie zagorzałego miłośnika boksu.

Graficznie tytuł ten prezentuje się całkiem okazale. Modele postaci zachwycają swoim bogactwem w szczegóły oraz całym mnóstwem wyśmienitych animacji. Ciosy specjalne wyglądają fantastycznie, a sama akcja jest bardzo szybka i nie zwalnia nawet na chwilę.

Oprawa audio także utrzymuje dosyć wysoki poziom. Ścieżka dźwiękowa stanowi miks piosenek pochodzących z różnorakich gatunków, a efekty akustyczne towarzyszące zadawaniu ciosów brzmią bardzo przekonująco.

FaceBreaker to zabawny tytuł, ale z pewnością nie najlepszy jeśli chodzi o jakość wykonania. Jest wyjątkowo brutalny na swój sposób, pełen śmiesznych ciosów i kombinacji, ale jednocześnie monotonny. Zabrakło w nim większej ilości trybów rozgrywki oraz bardziej rozbudowanego systemu walki. Urok tej gry tkwi we wszechobecnym humorze i "zakręconych" bokserach, co z pewnością spodoba się młodszym graczom. Starszym osobnikom gra - niestety - znudzi po dłuższym obcowaniu z nią.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ciosy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy