Bleszinski o Gears of War 2

Cliff Bleszinski wziął w ostatnim czasie udział w konferencji prasowej zorganizowanej w Londynie.

Tematem spotkania z przedstawicielami mediów był oczywiście oczekiwany shooter, Gears of War 2.

Pracowite jest życie Cliffa Bleszinskiego. Po oderwaniu się od obowiązków związanych z produkcją drugiej części Gears of Wara członek studia Epic Games zdecydował się na spotkania z prasą i fanami serii. Jeszcze niedawno Cliff odwiedził Polskę, pokazał się też na konferencji prasowej w Londynie.

Właśnie temu wydarzeniu chcieliśmy przyjrzeć się nieco bliżej. Bleszinski mówił dużo, długo i interesująco. Wybraliśmy więc najciekawsze fragmenty jego wypowiedzi. Znajdziecie je poniżej. O konstrukcji gry: "Myślę, że (Gears of War 2) to doskonały przykład gry w formie interaktywnego filmu postrzeganego jako niesamowicie dobry hollywoodzki hit".

Reklama

O PS3: "Nie cierpię tego pier****nego kontrolera. Przykro mi, ale po prostu nie mogę go zdzierżyć. Kocham natomiast odtwarzacz Blu-ray.[...]Myślę, że na PS3 jest kilka świetnych gier. Moim zdaniem Metal Gear jest wspaniały. Heavenly Sword jest wspaniały".

O Skorge'u, stylizowanym na Predatora Locuscie: "Mieliście okazję ujrzeć go w akcji? Więc musieliście zobaczyć, jak włada swymi dwiema piłami łańcuchowymi, które mogą przeciąć nawet czołg. On jest złym skur***lem" (w oryg. Bad Morther*ucker, kinomanom zapewne przyjdzie na myśl Jules Winnfield i jego osławiony portfel z Pulp Fiction). O bogatszej palecie kolorów: "Nie zgodzę się ze stwierdzeniami, że zmieniliśmy cały wygląd gry. Myślę, że w dużej mierze to wciąż Gearsy. Pozwoliliśmy sobie na nieco większe nasycenie. Nie oznacza to jednak, że gra nabrała przez to wyrazu Troskliwych Misiów, tęczy bądź jednorożców".

O nieodkrytych kartach: "Wystarczy powiedzieć, że zobaczyliście jedynie 3/4 pierwszego z pięciu aktów by przekonać wszystkich, że jest jeszcze mnóstwo elementów do odkrycia. Frustrujące jest dla mnie opowiadanie o wielu ciekawych rzeczach, podczas gdy zdaję sobie sprawę, że jest jeszcze mnóstwo godnych uwagi zawirowań, zwrotów i momentów w kampanii, o których nie mogę na razie powiedzieć".

O twórcach fabuły: "Susan O'Connor jest świetną pisarką, jednak myślę, że powierzenie fabuły drugich Gearsów innemu twórcy wyszło na dobre. Głównie za sprawą nowego spojrzenia na istniejące postacie, jakie zapewnił Josh Ortega".

O kształcie GoW-a 2: "To już nie jest gra, to platforma. Każdy tryb rozgrywki jest wielki".

O marketingowej paplaninie: "Nazywaliśmy grę "większą, lepszą, twardszą" (oryg. bigger, better, more badass), ale to były tylko przemowy nastawione na marketing. Hasło cechowało się współgraniem głosek itp. W zasadzie chcieliśmy sparodiować sami siebie kładąc nacisk na fakt, że gra będzie widowiskowa, a jednocześnie bardziej kameralna".

Przy lekturze wypowiedzi Cliffa można się nie tylko wiele dowiedzieć, ale także setnie ubawić. Członek Epic Games słynie z niekonwencjonalnych porównań i odniesień, czego najlepszy przykład mieliśmy powyżej. Wszystkim, dla których zaprezentowana porcja cytatów okazała się zbyt mała, polecamy wideowywiad z Cliffem Bleszinskim, przeprowadzony przez wysłanników serwisu gram.pl przy okazji wizyty przedstawiciela Epica w Polsce.

gram.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy