Snake musi umrzeć - mówi Hideo Kojima

Seria Metal Gear Solid kojarzy nam się przede wszystkim z jednym człowiekiem, Hideo Kojimą - jej głównym kreatorem i reżyserem zarówno pierwszych dwóch Metal Gearów powstałych jeszcze pod koniec lat osiemdziesiątych, jak i trzech późniejszych Solidów.

12 czerwca tego roku ukaże się kolejny rozdział przygód Snake'a i najprawdopodobniej ostatni, w którego produkcję zaangażowany będzie Kojima. Jaki będzie następny krok tego nietuzinkowego twórcy?

Przed kilkoma tygodniami na następne plany Kojimy nieco światła rzucił prezes firmy Konami, pan Fumiaki Tanaka. Z jego słów dowiedzieliśmy się, że w chwili obecnej powstaje konspekt nowego tytułu, na temat którego niestety nie padły żadne konkretne szczegóły. W związku z tym m.in. o to , Hideo Kojimę postanowił przepytać w wywiadzie serwis IGN.

Reklama

Oprócz Metal Gear Solid, Kojima jest także twórcą innych serii. Przedstawiającej walki wielkich robotów Zone of the Enders, cyberpunkowej przygodówki Snatcher, nawiązującej do klasyków filmowego gatunku (Blade Runner, Akira) oraz Policenauts, wydanej jedynie w Japonii gry przygodowej, w której bohaterami są tytułowi "kosmiczni policjanci". Czy jest szansa na to, aby Hideo Kojima kiedykolwiek powrócił do tych, być może nieco zapomnianych już serii?

Jak się okazuje jak najbardziej, choć raczej w roli producenta. Jest to jednak możliwe dopiero w nieco dalszej przyszłości, bowiem na razie priorytetem jest wspomniany wyżej całkowicie nowy projekt oraz jak najlepsze dopracowanie przeznaczonego do rozgrywek multiplayerowych Metal Gear Online. Kojima wyraźnie mówi, że ma już dość Snake'a i choć wcześniej kilkukrotnie zarzekał się, że do jego przygód nie powróci, gracze wciąż domagali się wielu wyjaśnień dotyczących fabuły i odpowiedzi na wszystkie dręczące ich pytania. Tym razem jest to ostateczna decyzja. Snake w tej formie, w jakiej istnieje obecnie, dla Kojimy umarł i jeżeli twórca miałby jeszcze kiedyś do niego powrócić, to w projektach przeznaczonych na konsole przenośne. Byłoby to zapewne coś na wzór znanego z PSP Portable Ops. Do takich wniosków Kojima doszedł po tym, jak jego kilkunastoletni syn bardzo niepochlebnie wyrażał się o dotychczasowych grach z serii Metal Gear Solid twierdząc, że "są g***e". Portable Ops za to idealnie wpasowała się w jego i jego rówieśników gusta, głównie z powodu możliwości wykorzystania WiFi, czy możliwości grania w szkole.

"Naprawdę nie chciałbym mówić, że to jest ostatnia gra [Metal Gear Solid 4], ale jeżeli tego nie zrobię, ludzie zmuszą mnie do zrobienia kolejnego MGS. Tak więc mówie ?Giń Snake'u', abym w końcu mógł zająć się czymś innym." - powiedział w wywiadzie Kojima.

W ciągu kilkunastu ostatnich godzin ujawniona została europejska okładka gry Metal Gear Solid Solid 4: Guns of the Patriots.

Gry-Online
Dowiedz się więcej na temat: metal
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy