Nintendo w tarapatach?

Źle się dzieje w Nintendo. Firma opublikowała swój raport finansowy za pierwsze pół roku 2010 roku fiskalnego, które zakończyło się 30 września. Wynika z nich, że japoński koncern po raz pierwszy od siedmiu lat zanotował straty.

Nintendo w pierwszych sześciu miesiącach trwającego właśnie roku finansowego straciło 2,01 miliarda jenów (24,5 miliona dolarów). Dla porównania - w analogicznym okresie roku ubiegłego koncern uzyskał zyski na poziomie 69 miliardów jenów (848,3 miliona dolarów).

Tak kiepski rezultat jest wynikiem niższej sprzedaży, która wygenerowała przychody na poziomie "jedynie" 363,1 miliarda jenów (4,4 miliarda dolarów). Rok temu kwota ta była znacznie wyższa i wynosiła 548 miliardów jenów (6,7 miliarda dolarów).

Znacznie spadła sprzedaż NDS-a. Konsolka, która w analogicznym okresie roku ubiegłego rozeszła się w liczbie 11,7 miliona egzemplarzy, w tym roku trafiła do rąk 6,69 miliona nabywców. Sprzedano również mniej gier na Dual Screena - 54,8 miliona kopii (rok temu: 71,1 miliona).

Reklama

W pierwszych sześciu miesiącach 2010 roku fiskalnego sprzedano również mniej konsol Wii. Sprzęt nabyło 4,9 miliona egzemplarzy (rok temu: 5,75 miliona). Gier także rozeszło się mniej, bo 65,2 miliona egzemplarzy (76,2 miliona rok temu).

Straty Nintendo oraz znacznie mniejsza sprzedaż NDS-a powinny niepokoić, dlatego kluczowe dla przyszłości firmy jest to, jak na rynku poradzi sobie następca DS-a, konsola Nintendo 3DS, której premiera zbliża się wielkimi krokami.

CDA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy