Uwolnij Leię i odleć Falconem, czyli misje w SW: TOR

Postacie i sceny znane z Trylogii George'a Lucasa w Star Wars: The Old Republic?

Byłoby efektownie, ale gra cofnie się do czasów odległych od Epizodów IV-VI aż o 4 tysiące lat.

Przedstawiciele BioWare'u szumnie zapowiadają, że ich nowe MMO, Star Wars: The Old Republic jest ich największym projektem, a zarazem kolejnymi częściami serii Knights of the Old Republic ("3, 4, 5, 6, 7, 8, 9... itd."). Dotychczas niewiele wiadomo było natomiast, co tak naprawdę będzie można robić w przygotowanym przez BioWare świecie. Nieco światła na tę sprawę rzucili Ray Muzyka i Greg Zeschuk. "Czy nie byłoby wspaniale wziąć udział w misji drużynowej z Obi-Wanem Kenobim, Luke'iem Skywalkerem, C3PO i R2D2, Hanem Solo i Chewie, wspólnie próbujących uwolnić księżniczkę Leię?" - pytał retorycznie Muzyka, wspominając jeszcze o ucieczce Falconem Millenium z Gwiazdy Śmierci.

Reklama

"Musicie jednak grać przez 4 tysiące lat, być częścią wydarzeń, do których doszło na długo przed wyżej przytoczonymi" - przypominał Greg Zeschuk. "Byłby to jednak ciekawy element rozgrywki. Jest to znakomity pomysł, do którego realizacji dążymy" - dodał.

Na zakończenie, by podjudzić nieco graczy z niecierpliwością oczekujących na premierę TOR-a (termin wydania gry nie został jeszcze ustalony), Zeschuk powiedział: "Wyobraźcie sobie te wszystkie efektowne momenty, te wszystkie symboliczne momenty i klasy, a także rzeczy, które są Waszymi zadaniami, gdy przejmujecie kontrolę nad tymi postaciami". Fanom Gwiezdnych wojen ślinka zapewne cieknie, oj cieknie...

gram.pl
Dowiedz się więcej na temat: star | wars | misje | Gwiezdne Wojny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy