Tunnel Rats - Wietnam według Uwe Bolla

Historia lubi być przewrotna. Uwe Boll zasłynął z tego, że robił wybitne inaczej filmy na podstawie różnych gier.

Tym razem jednak mistrz doczekał się uznania. Na serwery Steam trafił 1968 Tunnel Rats, którego fabuła nawiązuje do kinowego dzieła o tym samym tytule.

Akcja Tunnel Rats rozgrywa się w ogarniętym wojną Wietnamie. Gracz wciela się młodego marines, którego szkolenie obejmuje infiltracje podziemnych korytarzy Vietkongu. Olbrzymie kompleksy znajdują się pod dziewiczą dżunglą i tylko jednostki specjalne mogą sobie pozwolić na zapuszczanie w głąb niegościnnych terenów. Jak to jednak w życiu bywa, drużyna bohatera wpada w zasadzkę, w której giną jego towarzysze. Od tego momentu wszystko toczy się z górki: gracz samotnie przedziera się przez tabuny wrogów i zmaga się z licznymi pułapkami oraz rosnącym gniewem.

Reklama

Ten niecodzienny scenariusz nie jest wyłącznie pretekstem do wesołej wyżynki. Uwe zapewnia, że podczas zabawy w Tunnel Rats napotykamy oryginalne rozwiązania i, co ważniejsze, wyzwolimy bardzo silne emocje. Pomogą nam w tym klaustrofobiczne, ciemne jak dziurki w nosie tunele oraz ponura dżungla. Wędrówka przez Wietnam nie jest jednak wycieczką krajoznawczą. Co rusz napotkamy na zdarzenia, które przyprawią nas o dreszcze. Brutalne sceny egzekucji i okrucieństwo Vietkingu na długo wryje się w psychikę gracza. Dodatkowo w dotarciu do celu przeszkodzi nam ponad 20 rodzajów pułapek, w tym jadowite węże czy dziury zalane wodą. Cały dramat rozegrywa się na 8 poziomach przy użyciu 10 autentycznych rodzajów broni. Istnieją jednak spore przesłanki, że słowo dramat nawiązuje nie tylko do przeżyć samotnego wojaka, ale jest to również esencja recenzji gry. W końcu to niepodważalna marka Uwe Bolla.

Tunnel Rats jest dystrybuowany za pomocą Steam i kosztuje jedyne 18,99 euro. Dla wszystkich tych, którzy nie lubią kupować w ciemno, przygotowany tętniący akcją trailer. Swoją drogą, zastanawia mnie, ile graczy kupi tę pozycję tylko po to, żeby zasmakować kunsztu Uwe Bolla. W końcu reżyser jest niewątpliwie postacią rozpoznawalną przez miliony osób na całym świecie. Cóż, to świetny przykład na to, że droga do sławy jest długa, zawiła i niekoniecznie prowadzi przez te same checkpointy.

Gry-Online
Dowiedz się więcej na temat: Wietnam
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy