Postal III

Pamiętacie Postal Dude'a? Oczywiście, że pamiętacie! Jednak dla tych, którzy dziwnym zbiegiem okoliczności przespali jakieś jedenaście lat w rozwoju komputerowej rozrywki, małe przypomnienie. Postal Dude to oczywiście główny bohater gry Postal.

W dodatku chyba najbardziej kontrowersyjnej, obok Manhunta i GTA, gry na świecie. W odróżnieniu od innych bohaterów gier komputerowych, nie zależy mu na ratowaniu księżniczek czy świata, zabijaniu potworów albo odnajdywaniu skarbów. Co to, to nie! Postal Dude żyje sobie w zabitej dechami mieścinie Paradise City (czy raczej - by pozostać w zgodzie z wydarzeniami - żył, bo puścił owo miasteczko z dymem...), mieszka w zabitej dechami przyczepie kempingowej i problemy współczesnego świata niewiele go obchodzą. Zresztą nie miałby nawet zdrowia, by się nimi zajmować. Trzeba Wam bowiem wiedzieć, że to facet niezwykle wybuchowy. Byle krzywe spojrzenie sąsiada, byle zły poranny humor spowodowany lurowatą kawą, po prostu byle co - i Postal Dude wpada w furię. A że jest wyposażony w całkiem niezłe narzędzia zagłady, wystarczy drobny zatarg i zaczyna się krwawa łaźnia.

Reklama

Dwie części (plus dodatek Apocalypse Weekend) wydane w 1997 i 2003 roku traktowały o przygodach bohatera, którego charakter najlepiej określa słowo "furiat", a działania - słowa "zadyma, zemsta i pożoga". W czynach Postal Dude'a nie ma bowiem miejsca na litość, a jedynie na niczym nieskrępowaną rzeźnię. W tej grze chodzi po prostu o to, żeby zabijać, mordować, podpalać i niszczyć. Do tego wykonuje się jakieś kuriozalne niemal misje, w stylu: "Idź do supermarketu i kup mleko", które potęgują czarny humor całej zabawy. Owa atmosfera niczym nieskrępowanego wyrzynania w pień wszystkiego, co się rusza i na drzewo nie ucieka, przysporzyła obu częściom dzieła Running With Scissors tyluż zwolenników, co zaciętych wrogów. I nie inaczej będzie zapewne z trzecią częścią, której premierę zapowiedziano na bieżący rok.

Przyniesie ona sporo zmian, a największą będzie chyba zmiana terenu działań. Po rozpętaniu prawdziwej hekatomby i spowodowaniu nieodwracalnych strat, przypieczętowanych radioaktywnym promieniowaniem w Paradise City, Postal Dude zmuszony był sobie poszukać nowej miejscówki. Wybór padł na urocze miasteczko o równie symbolicznej jak poprzednio nazwie, a mianowicie Catharsis. Graczy zapewne ucieszy fakt, że będzie ono o wiele bardziej rozległe niż poprzednie, a na eksplorację czekać będą nowe obiekty i tereny.

Odwiedzimy dla przykładu uroczy miejski park z fontanną pośrodku, poszwędamy się po malowniczych uliczkach z niską zabudową kamieniczną, zajrzymy do pobliskiego baru i na stację benzynową, wpadniemy do dzielnicy biurowej i slumsów. Tym razem autorzy postanowili również dać graczom o wiele więcej swobody, na wzór chociażby kultowego GTA. Będzie można zatem beztrosko szwędać się po mieście i wykonywać misje zgodnie z ustaloną przez siebie kolejnością. Co ciekawe, możliwość linearnej rozgrywki też się pojawi, a część z misji dla jednego i dla drugiego trybu będzie odrębna. Szczegółów scenariusza rzecz jasna autorzy nie zdradzają, ale wiadomo, że Postal Dude, chcąc zdobyć trochę grosza, zatrudni się jako konserwator powierzchni płaskich w... kinie porno. Jak szaleć, to na całego! Całe miasto zostanie wzorem poprzedniego podzielone na strefy, z tą różnicą, że dodatkowo w każdej z nich umieszczone będzie kilka jakby "podstref", które też warto będzie odwiedzić, chociażby ze względu na interesujące znajdki w postaci broni i innych przedmiotów.

Dude w Akademii Policyjnej? A to ci numer!

Kolejnym ciekawym ficzerem w Postalu III ma też być wprowadzenie blisko stu (!) NPC-ów, z których spora część ma mieć swych odpowiedników i odpowiedniczki w świecie rzeczywistym. I tak na ulicach Catharsis spotkamy dla przykładu Gary'ego Colemana, reżysera Uwe "Co każdy film zepsuje" Bolla oraz zastępy króliczków Playboya, znanych zapewne głównie amerykańskim czytelnikom tego magazynu. Autorzy zapewniają, że dzięki NPC-om ulice miasta ożyją, gdyż ci będą dokądś zmierzać, załatwiać swoje sprawy, ale również zwracać sporo uwagi na poczynania bohatera. Zresztą tym razem teren zmagań obserwować będziemy nie oczami bohatera (FPP), ale zza jego pleców (TPP). Zmiana postrzegania świata z odcinka na odcinek staje się już niemalże wyznacznikiem tej serii, gdyż pierwszy Postal miał rzut izometryczny.

Istotna zmiana czeka również głównego uczestnika zabawy. Otóż Postal Dude będzie mógł przyjąć jeden z trzech sposobów załatwiania spraw. Pierwszy będzie w zasadzie tym, co znamy z drugiej części gry - Dude stanie się w niej kolesiem, któremu wszystko zwisa, który często wpada w irytację i sięga po broń szybciej, niż myśli. Drugi styl zabawy zrobi z naszego bohatera terrorystę-ekologa, walczącego zaciekle ze zdobyczami cywilizacji i wszędobylską industrialnością. Na razie nie zdradzono, czym tryb ten będzie różnił się od poprzedniego, ale brzmi ciekawie.

Trzeci sposób na zabawę w założeniu zrobi z Postal Dude'a prawego obywatela. Innymi słowy, chłopaczyna się nawróci, a największym wyskokiem, na jaki sobie pozwoli, będzie deptanie trawników. Mało tego - będzie mógł nawet wstąpić w progi Akademii Policyjnej, by przejść krótkie szkolenie i stać się stróżem prawa. Zobaczymy, co wyniknie w praktyce z pomysłu tych trzech postaw, ale wygląda na to, że autorzy mają w tym względzie jeszcze jakiegoś asa w rękawie. W zależności bowiem od obranej "ścieżki" możemy się spodziewać trzech różnych zakończeń, a wiadomo też, że nie będziemy trwale przywiązani do żadnej z postaw.

Jak pamiętają wszyscy gracze, którzy zetknęli się choćby z ostatnią częścią Postal, nasz podopieczny nie mógł narzekać na brak oryginalnych narzędzi zagłady. Do typowych pistoletów, karabinów czy snajperek dołączył dla przykładu szpadel lub kanister z benzyną, którą można było polać przechodniów, by zrobić z nich efektowne pochodnie. Nie inaczej będzie tym razem - w kwestii broni autorzy po raz kolejny puścili wodze fantazji. Pojawi się dla przykładu kosa łańcuchowa oraz skrzyżowanie borsuka z piłą (?). Ta ostatnia broń jest krwawym narzędziem, które sprawdza się tylko w zwarciu. Gdy Dude podejdzie do delikwenta ("Mam borsuka i nie zawaham się go użyć!"), zwierzę po prostu rozszarpie go pazurami na strzępy. Ciekawe, co na to obrońcy praw zwierząt...?

Grafa może rozczarować

W Postalu III nie zabraknie również trybu multi. Walczyć można będzie w nim ze znajomymi zarówno na mapach z kampanii single, jak i specjalnych mapach do gry wieloosobowej. Nie zdradzono jeszcze trybów rozgrywki, ale wiadomo, że pojedynkować się będzie można w maksymalnie 16 osób. Grę napędzać będzie mocno zmodyfikowany silnik Source. I tu mieć można pewne obawy, zwłaszcza że dziś standardem jest już UE3, a i po silnik Crysisa sięga coraz więcej autorów. Z tego, co zaobserwować można na screenach i w filmikach, poziom graficzny Postal III będzie mniej więcej taki jak Half-Life'a 2. Niby nie jest źle, ale nie tak bosko, jak mogłoby być.

Premiera Postal III na PC, PS3 i Xbox 360 ma odbyć się w połowie 2009 roku, z tym, że nie jest wykluczone, iż wersje na konsole zostaną ocenzurowane przez ich producentów.

gram.pl
Dowiedz się więcej na temat: zabawy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama