Nowy konkurent OnLive i Gaikai!

Wydawać by się mogło, że streaming gier to fantastyka.

Wielu z powątpiewaniem patrzy na usługę OnLive, tymczasem już jej wyrósł konkurent - GaiKai. Wygląda jednak na to, że do gry dołączył właśnie trzeci gracz?

Izraelska telewizja kablowa Hot poinformowała właśnie, że uruchomiła na wielką skalę testy streamingu produkcji z branży elektronicznej rozrywki - czyli, mówiąc po ludzku, gier. Usługa oferować ma pozycje o "jakości PlayStation 3 i Xboksa 360", co znaczyć może dosłownie wszystko. najpewniej zaś oznacza, przynajmniej na początku, zanim rozwiązane zostaną kwestie licencyjne, kilka tytułów przygotowanych specjalnie na potrzeby tej usługi.

Reklama

Całość nadzorowana będzie przez angielsko-izraelską firmę Playcast (która jest także właścicielem systemu), która po kablu dostarczać będzie klientom obraz i dźwięk, przy opóźnieniu na tyle małym, by rozgrywka była w pełni komfortowa. Koncern obiecuje, że w jego ofercie znajdzie się wiele produkcji, choć nie wyjawiono żadnych konkretnych pozycji.

Twórcy obiecują integrację i płynne przechodzenie pomiędzy telewizją a grami, co ma "przynieść nowe biznesowe okazje dla wydawców, stacji i reklamodawców", dzięki temu zaś ma pojawić się możliwość wprowadzenia zróżnicowanego systemu płatności.

Przedstawiciele firmy Playcast uważają, że usługą zainteresują się najwięksi operatorzy kablowi na świecie. Firma twierdzi, że system trafi na rynki w Europie, Stanach i Azji w 2009 i 2010 roku. Cóż, wygląda więc na to, że streaming gier nie jest wymysłem wariatów. Co więcej, oferta Playcast może się przyjąć, gdyż w przeciwieństwie do OnLive i Gaikai nie wymaga szybkiego łącza internetowego (tylko zwykłą, kablową sieć telewizyjną), co dla niektórych może być barierą nie do przejścia. Przyszło nam żyć w ciekawych czasach...

CDA
Dowiedz się więcej na temat: Gaikai | OnLive
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama