LEGO Batman: The Videogame

Fenomen klocków Lego nie zna granic. Mnogość różnych tematów przewodnich w zestawach, możliwość budowania różnych konstrukcji i pojazdów, ale przede wszystkim kompatybilność wszystkich...

...części pozwalały i pozwalają do dziś rozwijać wyobraźnię nie tylko milusińskich, ale także i starych pryków, o czym świadczy prężnie rozwijająca się grupa "afoli" (z ang. Adult fan of Lego, czyli po prostu dorosły fan duńskich klocków). Niepozorne klocki podbiły również serca graczy, za sprawą wydanej przez studio Traveller's Tales gry LEGO Star Wars. Przeniesienie sagi Gwiezdnych Wojen w uniwersum Lego okazało się być strzałem w dziesiątkę i nie mieliśmy żadnych wątpliwości, że powstaną kolejne tytuły osadzone w klockowatym świecie. Padło na Indianę Jonesa i Batmana, a my dzisiaj lepiej przyjrzymy się temu drugiemu tytułowi.

Reklama

Lego Gotham City

O ile w przypadku Gwiezdnych Wojen twórcy nie mieli wielkiego problemu z fabułą, bo wystarczyło grę podzielić na epizody jak to zrobił George Lucas, tak już z fabułą do Batmana ten trik by nie przeszedł. Raczej ciężko byłoby wybrać najciekawsze momenty z komiksowych stron i wrzucić je do gry. Dlatego też w tym przypadku autorzy postanowili nie kserować fabuły z obrazkowych historyjek czy też powstałych na ich podstawie filmów, ale na potrzeby gry stworzyć coś nowego. Akcja gry jest mocno komiksowa. Cała plejada superłotrów z Pingwinem, Dwoma Twarzami czy Harley Quinn ucieka z Arkham Asylum - miejsca przeznaczonego dla najgroźniejszych typów nękających Gotham City. Jak łatwo się domyślić, naszym głównym zadaniem będzie wpędzenie ich z powrotem tam skąd uciekli, głównie za sprawą naszych mięśni (co jest nowością) oraz wszelkiej maści gadżetów (co już nowością nie jest). I to w zasadzie tyle na temat fabuły, na konkrety trzeba będzie niestety jeszcze poczekać. Póki co wiadomo jednak, że do naszych rąk zostanie oddanych 36 misji w trybie dla jednego gracza, przy czym na tym zabawa z pewnością się nie skończy?

Plejada gwiazd

W LEGO Batman pojawi się niemal każda ważna osobistość, jaka pojawiła się kiedykolwiek w którymś z komiksów wydawanych przez DC Comics. Oczywiście, w trybie fabularnym kierować będziemy przede wszystkim tytułowym człowiekiem nietoperzem, a naszym nieodzownym pomocnikiem będzie nie kto inny jak wierny Robin. Same założenia rozgrywki praktycznie nie zostały zmienione od czasów LEGO Star Wars, bo przecież nie zmienia się tego, co dobre. Zatem w trakcie naszych zmagań będziemy mogli bez większych problemów przełączać się pomiędzy aktualnie dostępnymi bohaterami, a jeśli pomoc komputera nam się znudzi, zawsze będziemy mogli zaprosić kolegę bądź koleżankę do wspólnej gry w trybie co-op. Niestety, w tym przypadku nie obejdzie się bez kłótni dotyczącej tego, kto ma grać Batmanem, a komu trafi się Robin? To już pozostanie problemem graczy, natomiast producenci zapowiadają ponownie tryb free play, w którym to będziemy mogli przechodzić na nowo te same misje, które widzieliśmy w trybie fabularnym, ale za to zupełnie innymi postaciami. Nic więc nie będzie nam stało na przeszkodzie, by wcielić się w skórę Catwoman czy Pingwina. Wiadomo także, że w grze będą zaimplementowane specjalne misje, w których to głównymi bohaterami będzie nie spółka Batman i Robin, a właśnie złoczyńcy, którymi pokierujemy i przy okazji poznamy kulisy ich niecnej działalności na rzecz siania zła i nieporządku w Gotham City.

Buduj i niszcz

Gra LEGO Batman będzie korzystała z tego samego silnika graficznego, który został użyty przy tworzeniu klockowej wersji Gwiezdnych Wojen. Jednak sama oprawa graficzna będzie znacząco różnić się od poprzedniej produkcji. Przede wszystkim będzie bardziej mroczno i ponuro, a to głównie dla zachowania komiksowych realiów.

Ma zostać także nieco ulepszona animacja wszelkich ludków, choć my już nie wyobrażamy sobie, jak można jeszcze bardziej doprowadzić klockowatą animację do perfekcji. Oczywiście, całe otoczenie będzie zbudowane z klocków Lego, tak więc nic nie będzie stało na przeszkodzie, by je w znaczącym stopniu niszczyć i uzyskać w ten sposób cenne monety, za które kupimy naszym pupilkom nowe stroje czy gadżety. Co ciekawe, nowe wdzianka to nie tylko nowe wrażenia estetyczne, ale i nierzadko nowe umiejętności. Co powiecie na specjalne buty dla Robina, dzięki którym będzie mógł chodzić po ścianach, czy też pachnący nowością kombinezon dla naszego "netoperka", umożliwiający latanie? A to tylko początek całej listy dostępnych w grze przedmiotów? Oczywiście, w grze nie obejdzie się również bez logicznych zagadek, które ponoć mają być bardziej wymagające i wciągające, niż to miało miejsce w LEGO Star Wars, a także zbierania różnych poukrywanych bonusów czy budowania różnych rzeczy, co oczywiście skutecznie wydłuży nam czas potrzebny do stuprocentowego ukończenia gry.

Batmański humor

Gry z serii LEGO nigdy nie były zbyt rozbudowane, jeśli chodzi o dialogi między postaciami. Po raz kolejny twórcy zastosują tu swój świetny patent z postawieniem na doskonałą mimikę twarzy oraz gestykulację połączoną z niezrozumiałymi odgłosami i pomrukami wydawanymi przez narządy klockowo-gębowe naszych postaci. W LEGO Star Wars ta swoista pantomima w cut-scenkach sprawdziła się wyśmienicie i szczerze wierzymy w to, że w mrocznym i posępnym świecie Gotham City ten rodzaj humoru okaże się po raz kolejny strzałem w dziesiątkę.

Warto czekać!

Traveller's Tales pokazali już nam, że potrafią robić świetne platformówki w legolandowym otoczeniu. Jednak ile razy można wałkować temat Gwiezdnych Wojen? Zmiana scenerii na pewno odświeży nieco nasze podejście do gier z serii LEGO, a wykorzystanie do tego celu Batmana i całego otoczenia Gotham City wydaje się świetnym pomysłem. Dla fanów klocków Lego oraz Batmana, a także świetnej zabawy - pozycja obowiązkowa. Premiera na wszystkie możliwe platformy do grania odbędzie się najprawdopodobniej we wrześniu tego roku.

gram.pl
Dowiedz się więcej na temat: Guardian | Robin | star | wars | city | batman | Lego
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy