Crytek po wizycie w urzędzie patentowym

Gface, Carvatar, Kingdoms - te trzy marki zaklepała sobie firma Crytek w urzędzie patentowym.

Niestety, jedyne, co na razie się rodzi z tej sytuacji, to pytania bez odpowiedzi.

Crytek zdążył już zaprezentować możliwości nowej odsłony swojego silnika - CryEngine 3. Wiadomo, że będzie on działał również na konsolach obecnej, a nawet przyszłej(!) generacji (takiej funkcji nie miały poprzednie odsłony CE). Czymże jest jednak silnik bez gier?

Crytek zdaje sobie sprawę, że gracze ucieszą się z CryEngine'u 3 dopiero, kiedy dostaną w swoje ręce jakiś tytuł. Firma kuje więc żelazo póki gorące, czego dowodem może być wizyta jej przedstawicieli w amerykańskim urzędzie patentowym. Jak donosi strona InCrysis, Crytek zapewnił sobie prawa do trzech nowych marek - Gface, Carvatar i Kingdoms.

Reklama

Na razie niestety nic ponad to o żadnym z tych trzech tytułów nie wiadomo. Jedno jest pewne - droga do przybrania przez nie kształtu końcowego jest jeszcze bardzo długa. Można się też spodziewać, że wszystkie te trzy projekty zostaną oparte na CryEngine 3. Chyba, że ich produkcja przedłuży się na tyle, by móc je oprzeć już na CryEngine 4...

gram.pl
Dowiedz się więcej na temat: firma | wizyta
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy