Białe szaleństwo w środku lata

Wydawałoby się, że połowa sierpnia nie jest najlepszym czasem do jazdy na snowboardzie - Ubisoftu dowodzi jednak, że wcale tak być nie musi.

Shaun White to nic innego, jak uciekający w stronę zręcznościówek symulator jazdy na desce. Za grafikę tytułu odpowiada ten sam silnik, jakiego użyto w Assasin's Creed, więc nie jest źle: cztery dostępne w grze szczyty, po których przyjdzie szusować, prezentują się lepiej niż dobrze! Szczyty, luźnie wzorowane na wzniesieniach z Europy, Japonii, Alaski i Utah powinny dostarczyć wrażeń zarówno w czasie rozgrywki w pojedynkę, jak i w grupowym zdzieraniu stoku.

Co ciekawe, pomiędzy tymi trybami nie będzie w zasadzie większej różnicy: określone zadania podczas zjazdu można będzie wykonywać tak samotnie, jak w większym - bo nawet szesnastoosobowym - gronie. Tutaj dodatkowo twórcy wprowadzili możliwość zakładania się o wyniki pomiędzy graczami. Zarobioną w ten sposób gotówkę wydasz na wypasione akcesoria, których w grze będą dosłownie setki.

Reklama

Fanom bardziej ekstremalnych popisów radochę sprawią różnego rodzaju tricki, których jest 16 - a to tylko podstawowe warianty! Nie musisz się też martwić o miejsce do ich wykonywania: trasy aż kipią od elementów, na których możesz zrobić choćby efektownego graba! Pomimo dość dużego nacisku na realizm, nie zapomniano, że Shaun White ma przede wszystkim bawić, dlatego możliwe będzie niemal dowolne przemieszczanie się po stoku - czy to na piechotę, czy za pomocą kolejek linowych, a nawet helikoptera lub zwyczajnego przerzucenia zawodnika przez wcześniej ustawione punkty nawigacyjne. Premiera? Jakże by inaczej - w zimie, czywiście tego roku.

Wszystko o targach Games Convention 2008 na stronie gc2008.interia.pl.

INTERIA.PL/Click!
Dowiedz się więcej na temat: szaleństwo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy