Bezlitosny Pentagram G-Shock

Turniej Extreme Masters w Counter-Strike’a dostarczył nam wielu emocji. Nasi reprezentanci omal nie odpadli w fazie grupowej, a w finale z tabelki przegranych dostali się do ścisłego finału gdzie pokonali duńską drużynę H2k.Thermaltake.

O turnieju Electronic Sports League Extreme Masters pisaliśmy już na łamach naszego serwisu. Cała impreza dostarczyła nam wiele emocji, a to za sprawą naszych rodaków Pentagramu G-Shock. Panowie w trakcie imprezy zmierzyli się z takimi światowymi markami jak fnatic czy SK Gaming. Po zakwalifikowaniu się do finałowej ósemki nasi rodacy ulegli teamowi H2k.Thermaltake, który zaprezentował na turnieju wyśmienitą formę. Jednakże ta porażka dodatkowo zmobilizowała PGS który następnie w tabeli przegranych dotarł do wielkiego finału gdzie zrewanżował się Duńskim kolegom tym samym wygrywając ESL Extreme Masters. Spektakularny sukces naszych rodaków został dodatkowo osłodzony kwotą 40,000 Euro.

Turniej ten ukazał, iż Pentagram G-Shock jest obecnie na fali i jest w stanie wygrać każdy mecz.

„Jako człowiek, który zajmuje się ogólno pojętą organizacją w drużynie Pentagram G-Shock takie rozgrywki to ogromne emocje. Każdy wewnątrz drużyny bardzo przeżywa starcia naszych przyjaciół. Bardzo cieszę się, kiedy mój zespół wygrywa. Mam wtedy poczucie, że moja cała praca jest tak dużo warta jak te wszystkie sukcesy. Jest to zwieńczenie pracy, dla takich chwil po prostu się żyje. Jestem dumny, że to właśnie moja drużyna odnosi te wszystkie zwycięstwa.” Powiedział organizator PGS Jakub (JoeBlack) Paluch.

Reklama
Valhalla.pl
Dowiedz się więcej na temat: turniej | Masters
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy