Armia USA właśnie wynalazła Pip-Boya

W czasach, gdy żołnierze coraz częściej prócz broni zabierają na pole walki nadajniki GPS i laptopy duża mobilność jest w cenie.

A jak wszyscy dobrze wiemy, osobisty komputer na nadgarstku jest najlepszym rozwiązaniem z możliwych. W końcu wiele z nas miało okazję go przetestować.

Urządzenie nie ma póki co nazwy i jest opracowywane przez U.S. Army oraz HP Labs. Zasilany ogniwami słonecznymi komputerek ma być wyposażony w nadajnik/odbiornik fal radiowych oraz elastyczny, dwukolorowy ekran wykonany w technologii e-ink, który będzie można sobie owinąć wokół ręki.

Fajnie widzieć, jak kultowy falloutowy sprzęt przybiera realną i użyteczną formę. Choć ja osobiście czekam na to, aż wzorem Gears of War armia zacznie doczepiać do M-16 pilarki łańcuchowe Husqvarny. Zupełnie nie wiem, jak oni sobie bez tego radzą.

Reklama
CDA
Dowiedz się więcej na temat: USA | armia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy